24

10.6K 371 9
                                    

Lauren pov

Camila
(10:34am) stella u mnie była
(10:34am) chciała mi zapłacić żebym się z tobą nie spotykała
Wyświetlono.

Ja pierdole, serio? Ona ma poważne problemy ze sobą, ale nie sądziłam że aż takie. Camila nie jest pierwszą dziewczyną, która przeszkadza Stelli.
Pierwsza była Lucy, zaczęłam się z nią spotykać jakieś pół roku po rozwodzie. Wszystko trwało jakieś 3-4 miesiące bo nie wytrzymała wiadomości od Stelli. Lucy była naprawdę przemiła i urocza, do tego dobrze nam się rozmawiało, ale nie wytrzymała.
Potem była Ashley, spotykałyśmy się jakieś 2 miesiące. Wymiękła po kilku wiadomościach i jednym spotkaniu. Potem wszędzie mnie zablokowała, zmieniła pracę i mieszkanie.
No i teraz jest Camila. Przeżyła wiadomości, spotkanie i próbę przekupienia. Jestem z niej dumna, Stella na pewno zaproponowała jej dużą kwotę, z konta mojego byłego teścia. Mam nadzieję, że się nie złamie. Nie chce tego.
Chce jej. Jest nie dość że piękna i seksowna to do tego inteligentna i można z nią normalnie porozmawiać, a to rzadkości u ludzi ostatnio. No i ta ostatnia noc... kurwa... na samą myśl jak krzyczała i jęczała mam dreszcze i robi mi się mokro. Fuck to niesamowite, że od jej reakcji sama doszłam. Zdarzyło mi się to pierwszy raz... zawsze kiedy robiłam dziewczynie dobrze mi też było dobrze, ale musiały same się mną zająć, długo się zająć, żebym miała orgazm, a z Cazm? Widziałam ją, czułam ją i już. To było genialne.

Camila
(10:45am) nie chce nic od niej
(10:46am) chce cię lepiej poznać

Ja
(10:47am) kochanie nawet nie wiesz jak mnie to cieszy
(10:48am) załatwię to jakoś
(10:49am) mam nadzieję że już na dobre

Weszłam w książkę telefoniczną i znalazłam numer do Eleonory, matki Stelli. Nigdy nie miałyśmy dobrego kontaktu ze względu na to, że przeze mnie Stella zaczęła spotykać się z kobietami. Właśnie teraz jej nienawiści do orientacji Stelli i do mnie może mi pomóc. Odebrała po dwóch sygnałach, cudownie
-Lauren? Pomyliłaś numery? - zapytała sztucznie.
-Niestety nie.
-W takim razie o co chodzi?
-O Stellę, od jakiegoś czasu zaczęła mnie...
-Załatwię to, dziękuję za informację. - przerwała mi, zmienił jej się ton głosu, zdenerwowała się. Cudnie, o to chodziło.
-Uznałam, że powinnaś wiedzieć.
-Powinnam, Lauren gdyby jeszcze coś się z nią działo daj mi proszę znać.
-Oczywiście.

Nie wiem czy Stella dobrze na tym wyjdzie, ale w sumie do trzech razy sztuka. Tyle że Camili sobie nie odpuszę, zależy mi na niej. Fuck. Zależy mi na niej. Kurwa, dawno tego nie czułam, to miłe uczucie. Źle to brzmi, ale serio jest miłe. Tak jakby miało tak być. 

Budzę się i Camila jest moją pierwszą myślą, jak śpimy razem patrzę się na nią jak pojebana, a kiedy obie jesteśmy u siebie sprawdzam nałogowo jej instagrama. Później chce zjeść z nią śniadanie, spędzić jak najwięcej czasu. Zjeść razem obiad czy kolacje czy po prostu pizze bo ją lubi i słuchać jak jej miną dzień, co ją wkurzyło a co nie. No i teraz, po wczorajszym wieczorze, pragnę jej ciała. Kurwa jest tak seksowna, podnieca mnie na  każdym kroku. Ostatnio złapałam się na tym, że podobała mi się jej mina kiedy się malowała kreska jej nie wychodziła i coś mamrotała pod nosem, ale ta cała sytuacja mnie tylko nakręciła. Tak po prostu.

tinderove love (Camren)Where stories live. Discover now