Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Odkąd pamiętasz nie darzyłaś Calum'a jakąś wielką sympatią. Był dla ciebie największym idiotom w szkole, ale z tego że jest dobry z matematyki musiałaś go zaakceptować. Westchnęłaś głośno i usiadłaś obok swojej przyjaciółki. - A tobie co ( T.I ) ? - spytała. - Mam jutro korki z matmy u Hood'a - jęknęłaś nie zadowolona, a ( I.T.P ) zaświeciły się oczy. - O boże zazdroszczę ci tak bardzo, że możesz u niego siedzieć - rozmarzyła się. ( I.T.P ) od zawsze podobał się Calum. Obydwie znałyście go od dzieciaka i każda z was widziała jego zachowanie inaczej. Ty widziałaś w nim zwykłego dupka, raniącego uczucia innych, a ( I.T.P ) widziała w nim uroczego chłopca, z wyglądu uroczego azjate, który zawsze był miły i kochany dla innych.
- Siema ( T.I ) słyszałem, że Hood robi ci korki z matmy! - zaśmiał się Hemmings. - Zamknij się, Hemmings - wstałaś zła i odeszłaś od nich. Najgorszy dzień w twoim życiu.