♡~Michael

812 23 0
                                    

Ucieszyłaś się pod nosem, że w końcu spotkasz się ze swoim chłopakiem

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Ucieszyłaś się pod nosem, że w końcu spotkasz się ze swoim chłopakiem. Od dwóch miesięcy byłaś w Londynie, gdyż twoi rodzice dostali tam pracę. Postanowiłaś wrócić do Sydney, do swojego rodzinnego domu. Była tam akurat wasza gosposia Sophia, więc nie bałaś się, że będzie sama.

- Słońce, chcesz coś do jedzenia? - spytała Sophia, gdy siedziałaś w salonie i czytałaś książkę.
- Jakby pani mogła - uśmiechnęłaś się do niej najcieplej jak umiałaś.
- Co byś zjadła? - zapytała ponownie i poszła do kuchni, odłożyłaś książkę na stolik w salonie i poszłaś za Sophią.
- Naleśniki, te co pani tak pysznie robię - odpowiedziałaś. Gosposia uśmiechnęła się ciepło do ciebie.
- Słoneczko, mój mi Sophia albo ciocia.. nie lubię jak ktoś mówi do mnie pani - zaśmiała się.
- Dobrze ciociu - zaśmiałaś się razem z ciocią. Kochałaś ją nad życie. Zawsze znalazła dla ciebie czas. Nagle usłyszałaś dzwonek do drzwi.
- Pójdę do otworzyć ciociu - oznajmiłaś i podeszłaś do drzwi. Otworzyłaś je, a w nich stał twój chłopak. Michael.
- Aaa Mike ! - krzyknęłaś szczęśliwa i mocno się do niego przytuliłaś.
- Tęskniłem księżniczko, musiałem przyjść - szepnął i pocałował cię delikatnie w usta.
- Wchodź - wpuściłaś go i zamknęłaś drzwi. Poszliście razem do kuchni, gdzie Sophia robiła naleśniki.
- Dzień dobry pani Sophio - uśmiechnął się w jej stronę Mike.
- Dzień dobry Mike, jesteś może głodny? Robię właśnie ulubione naleśniki ( T.I ) - usiadłaś razem z Mike'm przy stole.
- Chętnie coś zjem - odpowiedział. Złapałaś go za rękę i oparłaś głowę o jego ramię. Tak bardzo za nim tęskniłaś.
- Ślicznie razem wyglądacie dzieci - uśmiechnęła się w waszą stronę "ciocia".
- Jest pani bardzo kochana - oznajmił Mike. Sophia zaśmiała się uroczo i położyła nam dwa talerze na stole.
- Czekolada czy dżem? - spytała.
- Czekolada - powiedziałaś równo z Mike'm, po czym całą trójką się zaśmialiście. Pani Morgan podała wam czekoladę i nóż. Nalała wam do szklanek sok pomarańczowy.
- Smacznego dzieci, ja pójdę odkurzyć górę - uśmiechnęła się i poszła. Po czym z Mike'm zaczęliście jeść w spokoju. Kochałaś takie wieczory. Kochałaś Mike'a... i panią Morgan.

Fake SMS •5 Seconds Of Summer• // zakończone Where stories live. Discover now