♡~Calum

983 21 7
                                    

Byłaś mega ucieszona, że Calum mógł ci pomóc w matematyce

Ops! Esta imagem não segue nossas diretrizes de conteúdo. Para continuar a publicação, tente removê-la ou carregar outra.

Byłaś mega ucieszona, że Calum mógł ci pomóc w matematyce. Ale to był też pretekst, żeby się z nim spotkać i porozmawiać o ostatniej imprezie. Siedząc przy swoim biurku, nagle wzięło cię na przemyślenia o tej imprezie.

Siedziałaś sama przy barze, gdy inni twoi znajomi tańczyli i bawili się w najlepsze. Ty nie chciałaś w ogóle przychodzić na tą imprezę, ale ( I.T.P ) cię do tego zmusiła razem z Calum'em. Calum podobał ci się od bardzo dawna, więc w ostateczności się zgodziłaś na tą imprezę, lecz wcale się nie bawiłaś dobrze. Zapach alkoholu i papierosów źle na ciebie działał i co chwila, miałaś ochotę iść do łazienki zwymiotować, ale się powstrzymywałaś.

- Ej ( T.I ), dlaczego się nie bawisz z nami? - spytał Calum, który przysiadł się do mnie i wziął kolejny łyk swojego piwa.
- Wiesz co.. nie mam ochoty na zabawę - odpowiedziałaś zgodnie z prawdą.
- Emmm.. oki.. - odłożył piwo na blat i wyciągnął do ciebie ręce. Spojrzałaś na niego dziwnym wzrokiem, nie wiedząc o co mu chodzi.
- Zatańczysz ze mną czy dalej będziesz tak sama siedzieć? - uśmiechnął się lekko w twoją stronę. Od zawsze marzyłaś by zatańczyć z Cal'em, ale na każdej dyskotece w szkole cholernie się bałaś podejść.
- Hmm.. pewnie - odwzajemniłaś uśmiech i wstałaś, łapiąc go za ręce. Poszliście w stronę parkietu, akurat DJ z szybciej muzyki, zamienił ją w coś wolnego. Spojrzałaś w tamtą stronę i zauważyłaś swoją przyjaciółkę, która dziękuję po cichu DJ'owi za to. Uśmiechnęłaś się lekko pod nosem i zaczęłaś ruszać biodrami w rytm muzyki.
- Wow.. nie wiedziałem, że tak super tańczysz - Calum przyciągnął cię bardziej do siebie i przytulił. Wtulona w niego mogłaś poczuć zapach jego cudownych perfum, które od zawsze cię pociągały. Spojrzałaś w jego czekoladę oczy, ale jego wzrok zleciał na twoje usta. Nim się zdarzyłaś odezwać usta Hood'a były już na twoich. Przez chwilę tego nie odwzajemniałaś, bo byłaś w ogromnym szoku, ale później rozpływałaś się z wrażenia, że całujesz się z największym ciachem w szkole.

- Och.. już 12:30? Powoli trzeba się zbierać - westchnęłaś i wstałaś od biurka. Wzięłaś swoją torebkę, do której schowałaś telefon, chusteczki i klucze. Wyszłaś z domu, mówiąc ( I.T.B ), że wychodzisz i nie wiesz kiedy wrócisz. Szłaś zamyślona do kawiarni Lunch&Café..

- A co jeśli nie przyjdzie? - w kółko zadawałaś sobie to pytanie, gdy doszłaś do kawiarni zauważyłaś znajomą sylwetkę. Przyszedł.
Weszłaś do kawiarni zestresowana i podeszłaś do stolika, gdzie siedział Hood.

- Hej - uśmiechnęłaś się nieśmiało w jego stronę.
- Hej - odpowiedział i usiadłaś na przeciwko niego.
- To co? Wyciągaj zeszyt i podręcznik - powiedział i spojrzał ci w oczy.
- Calum, nie po to się chciałam z tobą spotkać. Dobrze wiesz, że jestem dobra z matmy.. chciałam się z tobą spotkać, by wyjaśnić sytuację z imprezy.. od tamtej chwili unikasz mnie w szkole szerokim łukiem.. - patrzyłaś na jego wyraz twarzy. Zaczerwienił się lekko.
- Słuchaj ( T.I ).. przepraszam za ten pocałunek, nie wiem co we mnie wstąpiło.. chyba za dużo wypiłem i byłem zbyt nachalny - szepnął i popatrzył w twoje oczy. Zagryzłaś delikatnie wargę.
- Cal... ale ja sama chciałam ten pocałunek.. - również szepnęłaś i przysunęłaś się do niego.
- Serio? - zapytał i delikatnie się uśmiechnął.
- Serio.. Calum podobasz mi się od dwóch lat - zerknęłaś na swoje dłonie.
- ( T.I ) ty mi też - spojrzałaś na niego z uśmiechem na ustach, Cal objął cię swoim ramieniem, a ty wtuliłaś się w niego.
- Kocham cię ( T.I ) ... zostaniesz moją dziewczyną? - spytał półszeptem.
- Tak Cal.. ja ciebie też kocham - uśmiechnęłaś się i już po chwili poczułaś usta Hood'a na swoich. Najlepszy dzień w twoim życiu.



( I.T.B ) ~ imię twojego brata 😌

Fake SMS •5 Seconds Of Summer• // zakończone Onde histórias criam vida. Descubra agora