•021•

937 68 5
                                    

Demon bez problemu pozbył się naszych górnych partii ubrań. Pierwszy raz mogłam zobaczyć jego ciało. Nie mogłam się powstrzymać i znów zawiesiłam swoje dłonie na jego szyi i złączyłam nas w pocałunku. Chłopak złapał mnie mocniej za pośladki i wstał z ławki.

Chwilę później rzucił mnie na łóżko i momentalnie znalazł się nade mną. Gdy ja byłam zajęta zaciskaniem pościeli w dłoniach, chłopak sprawnie zsunął ze mnie spodnie. Byłam ciekawa co zrobi więc uniosłam głowę. Demon wymienił się ze mną spojrzeniem i od razu domyśliłam się do czego zmierza. Na samą myśl przygryzłam usta, a chłopak rozwarł moje uda układając się między nimi, uchylił moją bieliznę i..

Kolejna fala gorąca.

To co wyprawiał z moją łechtaczką odwodziło mnie od zmysłów. Nie potrafiłam nawet wziąć oddechu. Jedyne co mogłam robić to wić się pod wpływem rozkoszy, za którą odpowiedzialny był Yoongi.
Czułam nachodzące skurcze w moim podbrzuszu. Zebrałam się w sobie i dłońmi złapałam twarz kochanka i przyciągnęłam do siebie łącząc w czynności, która była dla mnie najpiękniejsza. Gdy języki odprawiały taniec miłości, czułam się jakbym była w najprawdziwszym niebie. Dłońmi zjechałam po torsie chłopaka zahaczając o spodnie. Yoongi nie zaprzeczał więc z jego drobną pomocą zdjęłam z niego ubranie i rzuciłam gdzieś w kąt. Nie wiem dlaczego, ale sprawiło mi to ogromną radość. Yoongi widząc mój uśmiech z takiej błahostki ucałował w czubek nosa.

-Podoba ci się? -mruknął trochę zmęczony. Pokiwałam głową twierdząco, chociaż czułam jak się rumienię. -To dopiero początek zajęć wyrównawczych. -uśmiechnął się i rzucił na mnie w bardzo uwodzącym stylu.

Długo nie musiałam czekać by chłopak przeszedł do kolejnej części. Demon usiadł na łóżku i złapał mnie za nogi.

-Co robisz? -zaśmiałam się. Trochę zdziwiło mnie przerwanie tak przyjemnych chwil. Yoongi tylko uśmiechnął się cwaniacko i raptownie pociągnął przez co przysunął sobie mnie bliżej. Teraz moje kolana były na biodrach blondyna. Yoongi poprawił moją postawę i namierzył członkiem w odpowiednie miejsce.

Trzecia fala gorąca.

Yoongi jednym pchnięciem połączył nasze ciała w jedność. Nasze źrenice powiększyły się chyba do granic możliwości. Zaczęłam wyraźniej odbierać wszystkie bodźce towarzyszące tej chwili. Zmysły szalały, a oczy zaszły mgłą. Chłopak zaczął powoli poruszać się w moim wnętrzu by po chwili przyśpieszyć i nadać tempo, które będzie zadowalało naszą dwójkę. Gdy ciało Yoongiego ocierało się o moje, podniecenie podnosiło temperaturę w pomieszczeniu, w którym się znajdowaliśmy.
Kiedy Yoongi znalazł mój słaby punkt, bezczelnie się w niego wbił i drażnił moje nerwy. Wyginałam się w łuk, co chyba tylko podniecało demona. Zostawiał na moim ciele wiele obrzydliwie mokrych śladów ust i zębów. Czułam, że nie zostawił ani jednego centymetra mojej skóry bez pieszczoty.

Moje podbrzusze po raz kolejny doznało skurczy.

-Y..Yonn.. Yoongi.. -sapałam mu do ucha. Chłopak aby mnie uciszyć wpił się ustami w moje i znacznie przyśpieszył. Zacisnęłam nogi na biodrach demona a paznokcie wbiłam w jego plecy.

Czwarta fala gorąca.

---

Otworzyłam oczy. Leżałam na łóżku przykryta niebieską kołdrą, ale demona nie było przy mnie. Dlaczego nie zauważyłam kiedy zniknął. Z dołu znów słyszałam dźwięk fortepianu. Złapałam cieniutkie nakrycie i gdy owinęłam nim swoje ciało udałam się w stronę melodii. Już znałam drogę.

Gdy wyłoniłam się z korytarza ujrzałam demona w jego naturalnej postaci. Miałam wrażenie, że widzę jasną poświatę otaczającą chłopaka. Wyglądał prze pięknie. Nasze spojrzenia skrzyżowały się, ale nie zaprzestał gry. Podeszłam do instrumentu, którym właśnie zajmował się Yoongi.

-Wyglądasz jak jakaś bogini kiedy kroczysz tak dumnie w mojej kołdrze. -uśmiechnął się.

-Dlaczego nie wiedziałam kiedy zniknąłeś?

-Spałaś. -zaśmiał się. -Najwyraźniej trzeba było cię trochę zmęczyć żebyś zasnęła. -przygryzł dwuznacznie wargę, a to wywołało wielkie rewolucje w moim wnętrzu.

Piąta fala gorąca zalała moje ciało. Nie mogłam się powstrzymać.

Usiadłam Yoongiemu na kolanach przeszkadzając tym samym w grze na fortepianie. Chłopak bez żadnych sprzeciwów przeniósł dłonie z klawiszy na moje ciało. Złączyliśmy się w pocałunku i oddaliśmy kolejnemu uniesieniu. Yoongi wstał ze mną na rękach i posadził na fortepianie zjeżdżając pocałunkami na szczękę. Dłonie demona przesuwały się z kolan coraz wyżej bez problemów pozbywając się mojego nakrycia. Jedna dłoń chłopaka spoczęła na pośladku, a druga zaś penetrowała moje wnętrze bardzo zachłannie. Drgawki jakie mnie nachodziły tylko powodowały uśmiech cwaniaczka u Yoongiego. Nie chciałam wyjść na tą słabszą więc zdobyłam się na odwagę i złapałam w dłoń członka chłopaka. Widziałam ten błysk w jego oku. Zaczęłam poruszać dłonią powoli, próbując trzeźwo myśleć gdy palce demona tak sprawnie bawiły się z moją łechtaczką.
Zaczęliśmy sobie chuchać podnieconymi oddechami w twarze. Yoongi nie wytrzymał i wpił się w moje usta zachłannie jakby był to ostatni raz i raptownie rozchylił mi uda. Chłopak pchnął biodrami i ponownie połączyliśmy się w jedno ciało. Pasowaliśmy do siebie w tej chwili tak, jakbyśmy byli stworzeni tylko dla siebie. Idealnie.

Szósta fala gorąca..


Witam!!!

Przepraszam za taką przerwę, ale jak już pewnie niektórzy wiedzą

SESJA + STUDIA = BRAK CZASU
Przysięgam, że po sesji dostaniecie taką bombę na wtt że się wszyscy (za przeproszeniem) zesracie XD
Pozdrawiam cieplutko i do następnych rozdziałów <3PS: postaram się teraz nadgonić "Być z nim/Jimin" ale niczego nie obiecuję <3

Demon(y) życia // SugaWhere stories live. Discover now