Czy prawda wyjdzie na jaw?

792 33 12
                                    

- A więc jak piłyśmy herbtę jakiś facet kłócił się z nami i groził nożem, że jeśli nie oddamy mu jego synka to porwie troje dzieci- mówiła, a ja słuchałam
- I co dalej się stało?- powiedziałam spokojnym głosem
- Zabrali go- powiedziała i wzięła chusteczkę - Chcesz iść ze mną do maluchów- zmieniła temat
- Z wielką radością!- odpowiedziałam
- Jesteś jak tatuś- powiedziała pielęgniarka
- Jaki tatuś?- powiedziałam przyglądając się Elizaphet
-  Przejęzyczyłam się- patrzyła w ścianę a ja patrzyłam na jej twarz - To idziemy do maluchów?-spytała by ominąć temat tatusia
- Oczywiście!- powiedziałam z entuzjazmem.
Przeszłyśmy przez jeden korytarz dalej i byłyśmy u maluszków. Dzieci były tam w wieku od 1 do 5 lat. Byly pod ciągłą opieką. Była tam też 2 lenia Izabell, która zawsze gdy przychodziłam przytulała się do mnie. Siedziałam z dwie godziny i przypomniało mi sie że powiedziałam dziewczynom, że poszłam na korytarz się przejść. Szybko poszłam do pokoju. Gdy chciałam otworzyć drzywi usłyszałam jak dziewczyny się klucą. Usłyszałam tylko,że Emma chce mi powiedzieć prawdę. Gdy tylko to usłyszałam to weszłam do pokoju i zobaczyłam zdziwione twarze dziewczyn. Z tego wszystkiego krzyknęłam
- Co wy wszyscy przede mną ukrywacie!- mało co łzy nie poleciały mi i czułam, że robię się senna i upadam. Słyszałam ,,Wołaj kogoś i to szybko''.

Gdzie mój tatuś? Michael Jackson/ ZakończoneWhere stories live. Discover now