Bucky: Nat, widziałaś klucze od samochodu?
Natasha: Leżą obok ekspresu.
Bucky: ...
Bucky: Nie ma.
Natasha: Są.
Bucky: Przecież stoję i patrzę.
Natasha, wchodząc do kuchni: No przecież leżą.
Bucky, szepcząc z przerażeniem: Chyba się starzeję.
![](https://img.wattpad.com/cover/175257036-288-k477915.jpg)
YOU ARE READING
WinterWidow & Steve talks
FanfictionRozmówki naszej wspaniałej Trójcy. Współtworzone z @sunnyalexx Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez mojej zgody zabronione.