Bucky: To jak chcesz ją nazwać?
Bucky: Może coś po rosyjsku?
Natasha: Nie, nie podoba mi się pomysł wracania do przeszłości.
Natasha: Może po prostu Kot?
Bucky: Dobry pomysł.
*3 miesiące później*
Natasha: Skurwiel, do nogi!
Natasha: Żarcie w misce!
Natasha: A kto to jest moim małym, puszystym Skurwielem? No kto?
Bucky: Nigdy nie słyszałem, żeby ktoś kogoś obrażał z taką miłością w głosie... Zaskakujące.
CZYTASZ
WinterWidow & Steve talks
FanfictionRozmówki naszej wspaniałej Trójcy. Współtworzone z @sunnyalexx Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez mojej zgody zabronione.