Miałam tego nie robić... nie lubię tego robić.... nienawidzę pisać notek informacyjnych kiedy już opowiadanie jest publikowane. Ale tym razem nie mam wyjścia. Zasługujecie na wyjaśnienia czemu nie ma rozdziału i właśnie je wam dam.
To nie tak, ze zostawiłam opowiadanie. Rozdział będzie, to na pewno. To też nie do końca tak, że nie mam weny czy czasu. Sesja na studiach się skończyła, więc jest czas. Co będzie w rozdziale też wiem. Jednak pewna presja i obawa przed jego napisaniem mnie zjadła i sama nie wiem czy to co ma być będzie dobre. Boję się, że rozwiązanie, w sumie to już zakończenie całej historii będzie miało niższy poziom niż całe opowiadanie i uznacie je za nielogiczne. Dlatego uciekałam cały czas od zakończenia opowiadania. Sądzę jednak... że w końcu się przełamałam. Nie obiecuję, że w tym tygodniu, czy najbliższych dwóch pojawi się rozdział ale na pewno będzie. Pozostała już tak naprawdę tylko kwestia ubrania w słowa to co mam rozpisane. Dziękuję wszystkim, którzy są, czekają i wspierające mnie w tym kryzysie w tym niezastąpionej Becie. Dla nich zdecydowanie dedykuję ostatnie dwa rozdziały, które na pewno pojawią się w końcu na wattpadzie.
Przepraszam za niedogodności w czytaniu i jeszcze raz dziękuję.
B.
YOU ARE READING
5 Metrów ✓
FanfictionWszystko nas wyniszcza, a tak mało buduje. Stoimy na tej samej drodze i nie potrafimy się odnaleźć. Dzieli nas tak wiele, choć serca są sobie bliskie. I choć nikt cię nigdy nie widział To był najlepszy krok. Granica pięciu metrów - to zbyt wiele...