15.Mieszanka emocji

8 2 0
                                    

𝑺𝒊𝒆𝒅𝒛𝒊𝒂ł𝒂𝒎 𝑰 𝒔𝒊𝒆𝒅𝒛𝒊𝒂𝒍𝒂𝒎...
W głowie miałam tylko Liama, cały czas o nim myślałam, a najbardziej martwiło mnie to, że wciąż mi nie odpisywał.
-A może już o mnie zapomiał?
-A może znalazł sobie inna dziewczynę?
-A może...
I tak sobie dogryzalam... W ogóle nie słuchałam pani, ale nie mogłam przestać o nim myśleć. Jak widać bardzo mi zależało, najgorsze jest to, że Lafirynda przeprowadziła się na jego miejsce.. Serce mi się kraje gdy o tym myśle.
  Gdy wracałam do domu zawsze było mi miło, gdy widziałam drzwi Liama, a teraz?
   Teraz to ja jedynie mogę se potęsknić. Wiele osób będzie uważać, że przesadzam... Ale ja naprawdę się zakochałam, i to tak bardzo mocno. Zawsze miałam pecha do związków.. zawsze się coś pruło.

-Halo!- kopnął mnie lekko w nogę Braian
Ja podnosząc głowę do góry zobaczyłam chłopaka, który widocznie do mnie coś gadał.
-I co mi doradzisz? - zapytał mnie z nadzieją, że pomogę mu w jego problemie, tylko że ja nawet nie widziałam o co chodzi.
-Słuchaj.. Przepraszam no, nie słuchałam cię..- Zawstydzonym głosem powiedziałam do braiana, który był zmartwiony moim stanem.
-Maja.. Co się dzieje?- przybliżył się do mnie i patrzył mi się prosto w oczy.

Nikt nie zauważył, że pani wyszła z klasy..

-Niccc..myśle tylko o nim.- Powiedziałam i odwróciłam się w druga stronę.
-O nim? Czyli? - zapytał mnie nadal patrząc się we mnie.
-Liam.
  Złapał mnie za ramie i próbował pocieszyć.
-Liam nigdy o tobie nie zapomni.. Jesteś jego miłością, on cały czas myśli o tobie.- powiedział do mnie i właśnie w tej chwili
Uświadomiłam sobie, że z Braiana jest bardzo dobry kolega.
-Myślisz? -odwróciłam się w jego stronę
-Ja to wiem.- chłopak uśmiechnął się do mnie, Lafirynda - Amelia nie mogła znieść tego, że Braian zaczyna mnie lubić. Patrzyła się w moją stronę morderczym wzrokiem.
-Może o nim zapomnę, w końcu nie jesteśmy już razem i raczej się nie spotkamy.-powiedziałam robiąc krzywa mine i zaczęłam rysować jakieś bazgroły w zeszycie.
-Zerwał, bo się wyprowadził, to nie znaczy, że cię nie kocha.

    Teraz nie wiem o co chodzi Braianowi, ponieważ może coś knuć.

-Masz do niego kontakt?-zapytałam z wielką nadzieją w oczach
-Ale..- mówił, lecz mu przerwałam.
-A no tak.. przecież wy się nie lubiliście- po chwili dodałam.
Spojrzał się na mnie tylko wzrokiem zakłopotania.
-Tak w ogóle.. Miałeś kiedyś dziewczynę?-zapytałam z ciekawości.
-Nie..- odpowiedział mi, w tej chwili bardzo się zestresował.
-Dlaczego?- zapytałam, jest fajną osobą.
-Nie lubię o tym mówić. To nie jest miejsce na to, spotkajmy się gdzieś, wtedy ci wszystko po kolei wytłumaczę, tylko się nie śmiej, proszę... - powiedział do mnie zawstydzony, bardzo mnie to zdziwiło, nir miał dziewczyny a na dodatek chce się spotykać, by specjalnie to omawiać.
-Noo dobrze, jeżeli chcesz.- wzruszyłam ramionami. Poprawił mi się humor, bo w końcu mogłam się komuś wyżalić a potrzebowałam tego od dłuższego czasu. Ja to już się chyba nie zakocham. Tylko ten jeden siedzi mi w głowie i nie wiadomo kiedy wyjdzie. Braian jest naprawdę fajny.. tylko, KOLEGA.
Głowa mnie bolała od tego wszystkiego wiec postanowiłam zgłosić to pani.
-Proszę pani..
-Słucham cię?- powiedziała
-Ja się źle czuje, głowa mnie boli, to ze stresu, przepraszam- nie wiem za co przepraszam ale byłam w tedy w takiej presji, że się sobie nie dziwie.
Braian  tylko siedział i patrzył się.
-Pa- machnął ręką do mnie na pożegnanie.
-pa- zrobiłam dokładnie to samo.

Jak zwykle zaczął padać deszcz gdy tylko wyszłam z bydynku. Nagle widziałam tak jakby Liama, ale widziałam, że to mogą być tylko moja wyobraźń, więc to zignorowałam. Droga mijała długo i ciężko, bez mojego byłego chłopaka.
Nadal było mi bardzo przykro.
      W końcu stanęłam przy drzwiach..
Przekręca klucz w drzwiach
W końcu weszłam do domu.
-NARESZCIE - krzyknęłam na cały dom i od razu spojrzałam w telefon czy Liam mi odpisał.
  Odpisał!
-Cześć Maja. Jestem w nowej szkole, jest tu całkiem inaczej. Ludzie nie traktują mnie tu poważnie!:( straszne towarzystwo, z nikim się nie poznałem i nie poznam, myślę, że niedługo cię odwiedzę. Jest mi bardzo ciężko z myślą, że BRAJAN jest z tobą na codzień... Naprawdę nie chciałem tego kończyć.. Nadal coś do ciebie czuje, jak już pisałem w szkole jest strasznie! Mam nadzieje, że jest u ciebie lepiej.
Twój Liam.
𝑾 𝑺𝑴𝑺-𝒀
Cześć Liam! Tęskniłam.. Braian okazał się nie taki zły jak myśleliśmy... Bardzo za tobą tęsknie, nie mogę poradzić sobie z myślami. W tej klasie nikt mnie nie zna. Karolina poszła do innej szkoły a ja zostałam z tym wszystkim sama. Zwolniłam się z lekcji by na spokojnie wziąć to do siebie. Mam nadzieje, że jeszcze cię zobaczę <|3.

Mai

Nie mogłam się opanować z emocji, tak się cieszyłam, że on do mnie napisał... Tak bardzo się cieszyłam. Ale jutro muszę wracać znów do szkoły. Postanowiłam, że położę się spać.

*sen*
Puk puk
Wstałam i popatrzyłam przez wizjer. Liam!
Z prędkością świata otwo..
***
I w tej chwili ktoś mnie obudził..

Du hast das Ende der veröffentlichten Teile erreicht.

⏰ Letzte Aktualisierung: Apr 30, 2019 ⏰

Füge diese Geschichte zu deiner Bibliothek hinzu, um über neue Kapitel informiert zu werden!

PułapkaWo Geschichten leben. Entdecke jetzt