25.

743 98 26
                                    

12 kwietnia 2003 rok, godzina 18.20

— Gukkie, jeszcze szalik — westchnął Tae, widząc odkryty kark młodszego. — Chcesz się rozchorować?

— Hyung, nie mam pięciu lat. A poza tym jest kwiecień!

— Zdaję sobie z tego sprawę, ale dobrze wiesz, że twoje zdrowie nie jest w stu procentach dobre i musisz o siebie dbać. — Przytulił chłopaka, zaraz po tym jak zawiązał mu materiał na szyi.

— Hyung, a... Pójdziemy na lody? — zapytał szatyn. Taehyung znieruchomiał, zastanawiając się czy się nie przesłyszał, ale lekkie uszczypnięcie w ramię przywróciło go do świata żywych.

— Pewnie, kochanie. Co tylko zechcesz.

13 kwietnia 2003 rok, godzina 18.40

— Omo, nie wiedziałem, że wszystkie lodziarnie będą już zamknięte — mruknął Jeongguk, przytulając się do ramienia Tae.

— Lodziarnie są zamknięte, ale sklepy nie, więc szybko skoczymy i sobie coś wybierzesz, w porządku?

— W porząsiu. — Jeon uśmiechnął się lekko, prezentując swoje królicze ząbki, a Taehyung?

Taehyung poczuł jak roztapia się, widząc słodkość swojego chłopca.

Ostatnie dni były tak bardzo ponure i przysnute ciemnymi chmurami, że Kim miał wrażenie, jakby nigdy nie miało już być w porządku. A teraz patrząc na uśmiech chłopca wróciło do niego poczucie, że jednak może być w dobrze. Czuł, że nadal może walczyć.

W końcu wyszło słońce.

cześć kochani,

Oops! Questa immagine non segue le nostre linee guida sui contenuti. Per continuare la pubblicazione, provare a rimuoverlo o caricare un altro.

cześć kochani,

pisałam już dzisiaj z tą prośbą na Skinny Diary, jednak nie wszyscy czytają każdą moją książkę, więc napiszę

możecie wejść na mój profil i jeśli jeszcze tego nie robicie, to mnie zaobserwować? ostatnio mam słabszy czas, jeśli chodzi o pisanie i chyba potrzebuje motywacji. mam wielką ochotę usunąć to konto i nie piszę tego, żeby was straszyć, ale po prostu chcę być szczera. i mam takie odczucia.

memories| kth.jjkDove le storie prendono vita. Scoprilo ora