Jak w tytule - dziennik odchudzania.
To raczej coś dla mnie żeby nie stracić motywacji po tygodniu. Łatwiej mi tak będzie wytrwać, aż do zadowalających mnie efektów.
Czuję, że muszę zrobić ten rozdział by wbić sobie do głowy, że liczy się dla mnie teraz figura, a nie waga. Już z tyłu głowy słyszę głosik, że inaczej nie uda mi się wytrwać w postanowieniu.
Wstawię tutaj zdjęcia części ciała oraz całości by potem móc porównać jak moja sylwetka zmieniła się po miesiącu. Rozdział pod tytułem "Sylwetka #1" będzie za miesiąć, "Sylwetka #2" po dwóch miesiącach itd.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Może i chuda ręka, ale cholernie obwisłe ramię 😩
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Brzuch ogólnie dobry, ale ta przeklęta oponka i płaski tyłek 😒
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Dość spora przerwa między udami, ale co z tego jak tłuszcz mi lata na każdym kroku 😥
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Obojczyku? Chyba tylko dla ciebie jest teraz nadzieja 😔
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.