🍞Śniadanie🍞
- Dwie kanapki jedna z serkiem wiejskim, druga z dżemem (ok.300kcal)
◾Przekąska◾
- Brak
🥒Obiad🥒
- Mizeria (ok.90kcal)◾Przekąska◾
- Brak
🍌Kolacja🍌
- Banan (ok.94kcal)
🥤Płyny🥤
- Woda (3,5l)
Bilans: 484/500
---
🥊Ćwiczenia🥊
Kroki: 369kcal
Aplikacje: 380kcal
Siłownia: 500kcal---
📣Moje gadanie📣
Tak obniżyłam limit i to mocno. Wczoraj zjadłam podobnie. Też niemal nic. Zjebałam swoje postanowienia. Coraz trudniej mi jeść ponad 1000kcal...Głównie tylko śniadanie jem normalnie bo rodzice mnie pilnują. Potem są w pracy. I co odwalam? Właśnie to.
Na ten moment będą niskie bilanse. Stopniowo zacznę je zwiększać. Teraz nie tylko dążę do ładnej sylwetki, ale też zdrowej diety. Muszę się wziąć za siebie i wreszcie zacząć jeść. Bo znowu będę wyglądała jak wieszak, a nie kobieta.
Chyba potrzebuję kogoś kto walnie mnie w łeb i postawi przede mną talerz. Dla większości z was to co piszę jest bezsensowne, w końcu by schudnąć im mniej, tym lepiej. A tutaj wchodzę ja i żalę się mało jem...➕Spełnienie postanowień➕
1. Nie głodzić się ❌
2. Nie pić więcej niż 4l ✔️
3. Ćwiczenia:
3.1 Spacer ✔️
3.2 Aplikacje ✔️
3.3 Bieganie ❌
3.4 Rower - dziś nie pora4. Brak słodyczy ✔️
4.1 Brak fast foodów ✔️5. Wysypiaj się ✔️
6. Zimniejsza kąpiel ✔️
![](https://img.wattpad.com/cover/189683000-288-k541516.jpg)
YOU ARE READING
Znowu źle || Dziennik odchudzania
RandomJak w tytule - dziennik odchudzania. To raczej coś dla mnie żeby nie stracić motywacji po tygodniu. Łatwiej mi tak będzie wytrwać, aż do zadowalających mnie efektów.