71. "Dlaczego ona tu jest?"

5K 345 336
                                    

Pov. Sabine.

Westchnęłam i się podniosłam, od razu łapiąc za głowę.

- O mój boże...

- Trzeba było jeszcze więcej pić.

Jason dał mi tabletkę, przez co się uśmiechnęłam i z powrotem opadłam na łóżko.

- Jay... Mieliśmy odebrać chłopaków z lotniska...

Uniósł brwi i parsknął śmiechem. Uwielbiam jego śmiech jejku...

- Odebraliśmy.

- Tak? Muszę ich przywitać Jezu.

Zeszłam z łóżka i wzięłam rzeczy, kiedy ktoś zapukał do drzwi.

- Sabine jesteś?

To tata. Nic nie powiedziałam, tylko wyszłam z pokoju z ubraniami i przeszłam obok niego.

- Sabine...

Chciałam wejść do toalety, ale złapał mnie za rękę.

- Puść mnie.

- Naprawdę nie będziesz się do mnie o to odzywać?

Znowu nic nie powiedziałam, tylko wzięłam rękę i weszłam do łazienki.

Pov. Angel.

Chase wszedł do pokoju i położył się bez słowa, przez co uniosłam brwi i na niego spojrzałam. Coś się stało.

- Wszystko okej?

- Sabine się do mnie nie odzywa.

- Dziwisz jej się? Jason się ogarnął.

- Nie uwierzę w to.

- Chase... Daj spokój. Przyniósł ją wczoraj do domu i po prostu położył.

- Co z tego? Skąd wiesz że wcześniej jej nie wykorzystał? Jak ją przyniósł to już spała.

- Odpuść mu. Dobrze wiesz że i tak są razem albo po prostu chodzą do łóżka.

- To moja córka...

- Ej, wiem... Moja też, ale nie możesz jej zabraniać się spotykać z Jasonem bo tylko ją stracisz.

- Zawsze była moją córeczką...

- Wiem... Ale tak już jest. Dzieci dorastają, zakochują się, biorą ślub i odchodzą.

- Nie jestem na to gotowy...

- Sabine ci tak szybko nie ucieknie. Ma dziewiętnascie lat i rozwija karierę. Potrzebuje ojca, a nie wroga. Jak Jason ją zrani to przyjdzie do ciebie.

- Co jeśli Jason będzie dla niej ważniejszy niż ja?

Uśmiechnęłam się i się podniosłam. To urocze że tak się przejmuje że ją zaraz straci.

- To nie jest możliwe. Znaczy, jest jeśli będziesz jej zabraniał się z nim spotykać. Pamiętaj że zakazany owoc zawsze smakuje najlepiej. A Jason teraz jest zakazanym owocem.

Kiwnął głową i westchnął, kiedy ktoś tu zapukał. Sabine tu powoli weszła, ale jak zobaczyła Chase'a, od razu wyszła.

- Pogadaj z nią jak najszybciej.

Pov. Sabine. 

Weszłam do pokoju w mokrych włosach i zachciało mi się płakać. Kurwa mać. Tęsknię za tatą.

- Co się stało?

Jason do mnie podszedł i mnie przytulił, a mi spłynęła łza. Dlaczego ryczę?

Guardian 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz