Pov. Sabine.
Westchnęłam i się podniosłam, od razu łapiąc za głowę.
- O mój boże...
- Trzeba było jeszcze więcej pić.
Jason dał mi tabletkę, przez co się uśmiechnęłam i z powrotem opadłam na łóżko.
- Jay... Mieliśmy odebrać chłopaków z lotniska...
Uniósł brwi i parsknął śmiechem. Uwielbiam jego śmiech jejku...
- Odebraliśmy.
- Tak? Muszę ich przywitać Jezu.
Zeszłam z łóżka i wzięłam rzeczy, kiedy ktoś zapukał do drzwi.
- Sabine jesteś?
To tata. Nic nie powiedziałam, tylko wyszłam z pokoju z ubraniami i przeszłam obok niego.
- Sabine...
Chciałam wejść do toalety, ale złapał mnie za rękę.
- Puść mnie.
- Naprawdę nie będziesz się do mnie o to odzywać?
Znowu nic nie powiedziałam, tylko wzięłam rękę i weszłam do łazienki.
Pov. Angel.
Chase wszedł do pokoju i położył się bez słowa, przez co uniosłam brwi i na niego spojrzałam. Coś się stało.
- Wszystko okej?
- Sabine się do mnie nie odzywa.
- Dziwisz jej się? Jason się ogarnął.
- Nie uwierzę w to.
- Chase... Daj spokój. Przyniósł ją wczoraj do domu i po prostu położył.
- Co z tego? Skąd wiesz że wcześniej jej nie wykorzystał? Jak ją przyniósł to już spała.
- Odpuść mu. Dobrze wiesz że i tak są razem albo po prostu chodzą do łóżka.
- To moja córka...
- Ej, wiem... Moja też, ale nie możesz jej zabraniać się spotykać z Jasonem bo tylko ją stracisz.
- Zawsze była moją córeczką...
- Wiem... Ale tak już jest. Dzieci dorastają, zakochują się, biorą ślub i odchodzą.
- Nie jestem na to gotowy...
- Sabine ci tak szybko nie ucieknie. Ma dziewiętnascie lat i rozwija karierę. Potrzebuje ojca, a nie wroga. Jak Jason ją zrani to przyjdzie do ciebie.
- Co jeśli Jason będzie dla niej ważniejszy niż ja?
Uśmiechnęłam się i się podniosłam. To urocze że tak się przejmuje że ją zaraz straci.
- To nie jest możliwe. Znaczy, jest jeśli będziesz jej zabraniał się z nim spotykać. Pamiętaj że zakazany owoc zawsze smakuje najlepiej. A Jason teraz jest zakazanym owocem.
Kiwnął głową i westchnął, kiedy ktoś tu zapukał. Sabine tu powoli weszła, ale jak zobaczyła Chase'a, od razu wyszła.
- Pogadaj z nią jak najszybciej.
Pov. Sabine.
Weszłam do pokoju w mokrych włosach i zachciało mi się płakać. Kurwa mać. Tęsknię za tatą.
- Co się stało?
Jason do mnie podszedł i mnie przytulił, a mi spłynęła łza. Dlaczego ryczę?