74. "Mam ci taki zrobić?"

4.8K 354 158
                                    

Po kilku godzinach zadzwoniłem do Sabine. Znaczy, wiem że poszła na zakupy ale nie daje oznak życia od kilku godzin. Chcę tylko wiedzieć czy jest okej, a nie odpisuje mi na wiadomości.

- Tak kochanie?

Wiedziałem kurwa.

- Gdzie jesteś?

- Em... W barze.

- Z kim?

Położyłem się, a ona się zaśmiała.

- A co? Martwisz się?

- Tak, cholernie.

- Z jakimiś typkami... Poznałam ich na zakupach. Doradzali mi co do prezentu.

- Kochanie...

- No już, przepraszam... Już zaraz wracam do domciu i cię wycałuję, dobrze?

- Mam przyjechać?

- Nie, jestem w tym barze ulicę dalej.

- To pójdę. Nie chcę żebyś sama wracała.

- Dobrze... Jay przepraszam że ciągle ci robię problemy.

- Nie robisz.

Westchnąłem i wstałem, od razu wychodząc z pokoju. Poszedłem pod ten bar i na nią tu poczekałem, a jak stąd wyszła i ci faceci za nią, przysunąłem ją bliżej siebie. Są z Soho.

- Merlot?

- Ta.

- Co tu robisz?

- Przyszedłem po dziewczynę znajomego. Tamten nie może.

- Ale ten świat mały, nie?

- Taa... Prawda.

- Sabine bardzo miło się bawiliśmy... Przekaż temu chłopakowi że dobrze trafił.

- Spoko.

Poszli, więc poszedłem w stronę domu, ciągnąc za sobą Sabine.

- Ty jesteś moim chłopakiem.

- Jeśli by się dowiedzieli by było po mnie i po tobie. Sabine... To byli ludzie z Soho.

- Jesteś z nimi, więc w czym problem?

- Nie, to nie to Soho w którym jestem. Ja jestem na południu, oni są z północy. Cholernie wkurwiający ludzie.

- Przepraszam...

- Nie pij z nieznajomymi, proszę cię...

- Obiecuję.

Uśmiechnęła się.

W domu u mnie, przytuliła się do mnie i pocałowała mnie w klatkę piersiową.

- Kocham cię...

- Mmm... Tak?

- Mhm... Mój chłopiec.

Zaśmiałem się i ją podniosłem.

- Nie pij na razie więcej...

- Co...?

O kurwa, wygląda jak dziecko któremu zabrało się cukierka.

- Porozmawiamy jutro, okej?

Kiwnęła głową i się uśmiechnęła.

Pov. Sabine.

Westchnęłam i się podniosłam, czując na sobie ciężar.

- Jaaay...

Zaśmiałam się, przytulając się do niego.

Guardian 2Where stories live. Discover now