Wyznanie Miłości

4.1K 244 197
                                    

[ Przepraszam, że wczoraj nie było rozdziału, ale miałam tak paskudny humor, że nie próbowałam się nawet brać za pisanie czegokolwiek ]

[ Scenariusze zakończone wielokropkiem będą miały kontynuację w rozdziale "Pierwszy Pocałunek", który, swoją drogą, możliwe, że jeszcze dziś napiszę ^^ ]

Sasuke

Czepialstwo Naruto w wielu kwestiach Sasuke starał się ignorować. Przywykł bowiem do tego, że jego przyjaciel zwyczajnie lubił wtykać nos w sprawy, które nie miały z nim nic wspólnego. Z trudem jednak znosił blondyna, który od ponad tygodnia starał się go namówić do wyznania ci miłości.

Naruto był jedyną osobą, która wiedziała o uczuciach Sasuke względem ciebie. Uchiha wciąż się głowił, jakim cudem ten młotek się o tym dowiedział, w końcu nie grzeszył inteligencją i spostrzegawczością. Ale ten problem wydawał się niczym w porównaniu do przypilnowania, aby Uzumaki zatrzymał tę informację dla siebie.

Nie to, że Sasuke wypierał się czy wstydził swoich uczuć. Po prostu zamierzał ci je wyznać w dogodnej dla niego chwili. Ale wszystko komplikował Naruto, dlatego brunet w końcu musiał coś z nim zrobić.

Akurat rozmawiali na ten temat gdzieś w kącie korytarza, z dala od reszty. Sasuke nie był pewny co do ich lokalizacji, bo podekscytowany Naruto umiał się nieźle drzeć, ale nie miał już siły dłużej go znosić i jego sugestywnych uwag. Nie mieli pojęcia, że akurat szłaś w ich stronę, aby spytać Sasuke o kolejne spotkanie samorządu. Byłaś na tyle blisko, by usłyszeć ich rozmowę.

– Kiedy w końcu zamierzasz powiedzieć [Y/N], że ją kochasz, co? Nie rozumiem, dlaczego ciągle zwlekasz, zobaczysz, ktoś sprzątanie ci ją sprzed nosa – pouczał go blondyn.

– Ciszej, młotku, bo ktoś usłyszy i-... – w tym momencie Sasuke odruchowo się rozejrzał, a widząc ciebie obok, słowa uwięzły mu w gardle.

Naruto również cię zauważył, jednak on nie okazywał swojego zaskoczenia. Uśmiechnął się szeroko, posłał koledze wymowne spojrzenie, po czym poklepał go po ramieniu i zwyczajnie się ulotnił, czując, że sprawa sama się wyjaśni.

Stałaś tak dłuższą chwilę, przetrwarzając jednoznaczne słowa Naruto. Sasuke odchrząknął cicho i spytał:

– Ile słyszałaś?

– W zasadzie to... Wszystko.

Rozumiejąc, że nie dało się jakoś odkręcić słów Naruto, Sasuke postanowił doprowadzić sytuację  do końca. Niespodziewanie ujął twoją dłoń i spojrzał ci prosto w oczy, wprawiając cię tym w zakłopotanie.

– Chciałem poczekać na lepszy moment, ale ten młotek musiał wszystko zepsuć – oznajmił i ciężko westchnął. – Myślałem, że zaproszę cię na jakiś spacer i wtedy powiem ci... Zakochałem się w tobie.

Jego słowa znów ogromnie cię zaskoczyły, choć mogłaś się domyślać, co powie, zważywszy na wcześniejszą wypowiedź Naruto. Gdy pierwszy szok minął, uśmiechnęłaś się nieśmiało do starszego chłopaka, splatając razem palce waszych dłoni.

– Nie przeszkadza mi, że mówisz to teraz – wyznałaś, nie kryjąc zadowolenia. – A na spacer tak czy siak możemy iść po szkole – dodałaś z lekkimi wypiekami na policzkach.

Itachi

Wieść o tym, że Itachi miał wypadek, była dla ciebie czymś strasznym. Martwiłaś się o niego i praktycznie natychmiast chciałaś go odwiedzić, co okazało się łatwiejsze niż przypuszczałaś, bo chłopak wylądował akurat na waszym oddziale.

Uchiha Boyfriend Scenarios Donde viven las historias. Descúbrelo ahora