Jest zazdrosny

4.2K 238 122
                                    

[ Zaznaczam, że rozlewu krwi to tu nie będzie ]

Sasuke

Nie dopuszczał do siebie świadomości, że ogarnęło go to uczucie; wypierał go się, próbował ignorować, zagłuszyć czymś innym.

Utrzymywał kamienny wyraz twarzy, starając się nie zwracać uwagi na otoczenie i grzecznie stał z boku, czekając aż skończysz rozmowę ze starszym uczniem.

Kompletnie nie zauważyłaś, że Sasuke ta sytuacja zaczęła delikatnie irytować. Rozmowa z nowym przyjacielem całkowicie cię pochłonęła. Wymiana zdań była niezwykle przyjemna, a sam chłopak - miły, zabawny, do tego uroczy. Pokusił się nawet o komplement chwalący twój wygląd.

A Sasuke nawet nie drgnął. Nie miał zamiaru ruszać się z miejsca i odstawiać ci sceny zazdrości, do której wciąż się nie przyznawał przed sobą, a co dopiero innymi. On sprawiał wrażenie, że nic go to nie obchodziło.

Kiedy zakończyłaś rozmowę i podeszłaś do swojego chłopaka, ten jak gdyby nigdy nic ruszył w drogę powrotną do domu. Zdziwiona, że nawet na ciebie nie spojrzał, ruszyłaś za nim, chcąc podpytać, czy coś się stało, ale gdy się odezwałaś, mruknął jedynie, że to nic takiego. Dalej szliście w zupełnej ciszy, która tobie ani trochę nie odpowiadała.

Sasuke często był neutralnie do wszystkiego nastawiony, jednak teraz miałaś wrażenie, że był aż nadto obojętny, co ciebie wprawiało w coraz gorszy nastrój.

W końcu nie wytrzymałaś milczenia i zagrodziłaś brunetowi drogę.

– Możesz mi powiedzieć, co się dzieje? – Spojrzałaś na niego zmartwionym wzrokiem. Sasuke zmierzył cię beznamiętnym spojrzeniem, co już w ogóle ci się nie spodobało.

– Przecież nic się nie dzieje, nie wiem o co ci chodzi – bruknął i cię wyminął.

Nie wiedziałaś, jak mogłaś coś z niego wyciągnąć i jak poprawić tę dziwaczną sytuację. W pewnym momencie pomyślałaś, że może rzeczywiście tylko ci się zdawało albo, że chłopak miał po prostu zły dzień.

Itachi

Nowy lekarz z innego szpitala, który będzie pracować przez miesiąc na waszym oddziale? Jest, można odhaczyć.

I choć współpraca zapowiadała się bardzo obiecująco, to już po tygodniu Itachi stwierdził, że coś zaczęło mu nie pasować. Nie chodziło o pracę lekarza, bo akurat ze swoich obowiązków wywiązywał się bez zarzutów.

Uchiha zwyczajnie nie mógł przeboleć, że nowy tak świetnie dogadywał się z resztą personelu, to jest również z tobą. Nie podobało mu się, gdy widział jak rozmawiałaś z młodym i przystojnym doktorem, który nie szczędził ci pochwał za doskonale wykonaną robotę i uśmiechał się za każdym razem, gdy na ciebie patrzył.

Itachi nie był osobą, która pokazywała swoje słabości, dlatego w żadnym stopniu nie okazywał, że był zazdrosny i starał się zachowywać naturalnie. Jednak nawet jego cierpliwość miała granicę i wyczerpała się, gdy zobaczył jak pan doktor zaczął cię jawnie podrywać na prawie pustym korytarzu.

– Jesteś naprawdę świetną dziewczyną, a do tego bardzo piękną – powiedział mężczyzna, nie odrywając od ciebie wzroku.

Itachi czuł, że musi jakoś zareagować, bo takie zachowanie zaczynało go naprawdę irytować. Podszedł do was i jak gdyby nigdy nic, objął cię ramieniem, po czym spojrzał na konkurenta.

– A do tego jest zajęta – oznajmił spokojnie brunet, nim któreś z was zdążyło zareagować na jego obecność. – Wiem, że nie obnosimy się z naszym związkiem, ale to nie powód, byś podrywał mi dziewczynę. – Itachi cały czas zachowywał neutralny wyraz twarzy, wbijając w lekarza stanowcze spojrzenie.

Uchiha Boyfriend Scenarios Where stories live. Discover now