błąd ×enji todoroki× |¦boku no hero akademia¦|

129 11 0
                                    


Gdy jesteś tym najlepszym, wszyscy śledzą uważnie każdy Twój ruch.
Wrogowie czekają na choćby mały błąd, by móc Ci zaszkodzić.
Krążą niczym hieny, czekając aż całkowicie opadniesz z sił.

Ale nawet Ci najlepsi nie są idealni.
Tego jednak w większości wymaga od nich społeczeństwo.
Traktują Cię jak jakiegoś nadczłowieka zapominając, że Ty też możesz chwile zwątpienia czy słabości.

ludzie popełniają błędy.
wszyscy

Przez cały czas żył w ciągłym strachu, że w końcu prawda o jego przeszłości się wyda. Że ktoś się dowie.
Dowie się o przeszłości, której sam się wstydził.
O przeszłości, której nienawidził i dałby wszystko, by móc ją jakoś naprawić.

bo tak naprawdę nie trudniej przyznać się do błędu przed innymi,
tylko przed samym sobą

Żyjąc, czuł się brudny.
Splamiony swym grzechem.
Unikał ludzi, by Ci nie mogli zauważyć smoły i innych paskudztw spływających po jego cele i duszy.

Przeszłość mocno trzymała się jego pleców i nie chciała go puścić. Coraz mocniej i mocniej oplatała go, nie dając mu oddychać.
Nie było lepiej. Z biegiem czasu było tylko gorzej.

Nie mógł cofnąć czasu.
Wiedział, że żadne kwiaty i żadne przeprosiny nic tu nie zdziałają.
Jednak teraz mógł zrobić tylko to.
Codziennie przynosił swojej kobiecie kwiaty, nigdy jednak się z nią nie widywał.

jednak czy mógł ją tak nazywać?
przecież nie zasługiwała na takiego potwora jak on

Kobiecie, której zniszczył życie.
A ona zrobiłaby dla niego wszystko.
Poświęciła siebie rodząc i wychowując czwórkę jego dzieci.
Był złym ojcem. Był najgorszym ojcem jakiego mogły mieć jego dzieci.

Nawet będąc sam zakrywał ze wstydu swoją twarz. Nie mógł na siebie patrzeć. Brzydził się sobą.
Patrząc w lustro widział potwora, jakim stał się kilkanaście lat temu. Albo jakim był przez cały ten czas.

aż do teraz

Nie miał odwagi spojrzeć w twarz Rei.
Nie po tym jak tak mocno ją skrzywdził. Ale nie tylko ją. Skrzywdził całą swoją rodzinę.
Nie po tym, jak przed jej własnymi oczami krzywdził małe, bezbronne istoty które nosiła przez parę miesięcy pod swoim sercem.

To przez niego jego żona odeszła od zmysłów.
To przez niego Touya uciekł z domu.
To przez niego dwójka jego najstarszych dzieci czuła się niekochana, bo patrzył na nich jak na swoje porażki.
To przez niego Shouto jest taki, jaki jest.

A to wszystko przez jego egoistyczną próbę przewyższenia All Might'a.

dzieci nie rodzą się przecież po to, by spełniać marzenia swoich rodziców, prawda?

Katował biednego Touye morderczymi treningami i izolował od reszty rodzeństwa.
Biedny chłopak, któremu dzieciństwo zostało brutalnie odebrane przez własnego ojca.
Jak on się czuł? Co czuł względem swojego rodziciela? Złość? Nienawiść? Żal?
W jaki sposób dzieciństwo wpłynęło na jego dalsze życie? Na jego charakter? Postrzeganie bohaterów? Na zdolność odczuwania emocji?

te myśli nie dawały mu spokoju

Czy po tym wszystkim będzie w stanie się uśmiechać?

Gdzie teraz jest? Co robi? Czy jest mu lepiej tam, niż było mu kilka lat temu z nim, w domu?
Chociaż, czy cztery kąty w czterech ścianach, w których działo się tyle złych rzeczy można nazwać domem?

nie sądzę

Bo dom bez miłości jest tylko budynkiem mieszkalnym.

Zachód pomysłów ☑Where stories live. Discover now