IX

266 23 3
                                    

- Tak jest, wróciłem do domu, zjadłem, wziąłem prysznic... Hm... Tak, to wszystko- zaśmiał się ciepło.- Spotkałem się dzisiaj z moja przyjaciółką

Comments:

A co z twoim przyjacielem?

Jeno? Czy jak mu było?

Kiedy live z JENO? 😍

- Woah... Dużo pytań o Jeno haha... Długo nie rozmawialiśmy, jesteśmy zapracowani- uśmiechnął się słabo. Nie chciał pokazywać słabości, ani tego jak bardzo teraz cierpi. Chciał z całego serca nienawidzić Jeno, ale nie potrafił- Jak wam minął dzień?

Comments:

Ooooo nie nie nie nie WIDZĘ ŁEZKĘ W OKU AAAA JAEMIN CO SIĘ DZIEJE?!

CZY ON BĘDZIE PŁAKAŁ?!

WYJĘ 😭😭😭😭

- co? Aaaah, nie. Nie będę płakał, nie martwicie się- zaśmiał się nerwowo- wszystko jest w porządku! To chyba ze zmęczenia, haha- przetarł z uśmiechem małą łezkę spływającą po jego policzku. Było już bardzo późno i jak zawsze o tej porze jego umysł nachodziły najgorsze możliwe myśli, wyrzuty sumienia i zmartwienia. Tak bardzo starał się pokazać, że ma Jeno głęboko w poważaniu, jednak utrzymywanie maski "wszystko ok" z czasem stało się trudniejsze.
- Hmmm może macie do mnie jakieś pytania?


Comments:

Wyjdziesz za mnie?

Oppa~ Opowiesz o swoje pierwszej miłości? 😍

SHIPUJE GO Z TYM JENO XDDD


- Moja pierwsza miłość?- westchnął teatranie rozmarzony, po czym zaśmiał się- podobała mi się kiedyś pewna osoba, ale to było głupie i niedojrzałe. Dobrze wspominam też czas, ale... Hmm... Jakby to ująć... Teraz inaczej bym to wszystko rozegrał- uśmiechnął się ponownie z bólem w sercu.


Comments:

Długo znacie się z Jeno?

Jeno jest z Korei?

Co słychać u Jeno?


- Aish... Dużo pytacie o Jeno. Zmieńmy już temat... Przełożone koncerty odbędą się na początku przyszłego roku. Pamiętajcie, żeby się ciepło ubrać! Haha

And nothing more. «NOMIN» Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz