Szantaż

134 7 0
                                    

- Wiesz, Sherlock? Zawsze zastanawiała mnie twoja umiejętność dochowywanie tajemnic.-powiedział ni stąd ni z owąd Moriarty przyglądając się plakatom na ścianach pokoju młodszego, z Holmesów. Głównie znajdowały się na nich jakieś zespoły Linkin Park, Metallica, Rammstein. Poza jednym wyjątkowym plakatem ukrytym skrzętnie za rysunkiem. Był wyraźnie wyrwany z jakiegoś czasopisma poadkradzonego Eurus i przedstawiał aktora znanego, z serialu o wampirach „pamiętniki wampirów" tylko jakimś cudem zdjęcie bez koszulki obiektu westchnień Eurus znalazło się u Sherlocka. Holmes, z wyraźną trudnością przełknął ślinę i spojrzał na poczynania chłopaka swojej siostry.
- Co masz na myśli?-zapytał hardo.
- Wiesz co mam na myśli.-powiedział Moriarty i z impetem zerwał rysunek za króremu ukryty był plakat.
- Przestań.-powiedział Holmes chłodnym tonem mimo, że do oczu napłynęły mu łzy.
- Bo co? Twoja rodzina dowie się, że jesteś pedałem?-zaśmiał się Moriarty i spojrzał na Sherlocka z wyższością.
- Wynoś się.-powiedział Holmes tak cicho, że prawie szeptem.
- Oj kochany..-zaczął Moriarty po czym podszedł do Sherlocka i pogładził go po policzku na co Holmes się wzdrygnął i z niesmakiem spojrzał na człowieka, który powoli zamieniał jego życie w piekło- Nie możesz mnie wyrzucić, to twoja siostra mnie tu zaprosiła, nie ty. Adios.-dodał Moriarty po czym wyszedł z pokoju. Gdy drzwi się zamknęły Sherlock drżącymi rękami wygrzebał ze śmieci portret Madonny wykonany ołówkiem i skleił dwie części taśmą po czym zakrył rekonstrukcją rysunku plakat. Odetchnął z ulgą. Dopiero teraz zauważył małą karteczkę zostawioną na jego biurku. Podniósł ją i przeczytał. „Pamiętaj, że jak ja wiem inni też mogą się dowiedzieć. -J.M". Rozgniewany treścią kartki zmiął ją, wrzucił do kosza po czym z impetem kopnął pojemnik na śmieci powodując wysypanie się zawartości. 

Życie na Baker Street/ Johnlock one shotDonde viven las historias. Descúbrelo ahora