Ginny

339 29 25
                                    

Pov Harry

-to jest na pewno dobry pomysł,skoro on może to ja też. Przecież ona jest naprawdę fajna-powtarzałem sobie szukając rudowłosej dziewczyny-przynajmniej przestanę o nim myśleć...-wyszeptałem
Wszedłem do biblioteki i zacząłem rozglądać się między regałami. Wreszcie znalazłem tą którą szukałem. Siedziała w rogu biblioteki i coś czytała
-hej-przywitałem się
Dziewczyna odwróciła się gwałtownie,ale gdy mnie zobaczyła jakby odetchnęła z ulgą
-hej Harry,co tam?
-wporządku-usiadłem obok-mam takie
pytanie
-słucham-zamknęła książkę i skupiła się na mnie
-nie chciałabyś gdzieś wyjść dzisiaj po lekcjach,może do trzech mioteł??
-tak bardzo chętnie!!-była wyraźnie zadowolona
-to super,przyjdę po ciebie o 17:00
-okej,dozobaczenia
Pomachałem jej i wyszedłem. Nie byłem jeszcze pewien czy to dobry pomysł ale potem zobaczyłem Draco idącego z Mike'm i już byłem pewien.

Pov Draco

Szliśmy z Mike'm na błonia. Dni były coraz cieplejsze i postanowiliśmy spędzić popołudnie na powietrzu. Gdy mieliśmy już wyjść zobaczyłem Harrego. Pomachałem do niego ale on od razu zawrócił. Posmutniałem
-wszystko okej?-zapytał chłopak
-tak...chodźmy-czemu mnie olał? Jest na mnie zły??
Gdy tylko opuściliśmy zamek ,odetchnąłem świeżym powietrzem. Usiedliśmy na trawie. Mieliśmy się troche pouczyć ale zaraz po otworzeniu książek zrezygnowaliśmy z tego pomysłu.
Dopiero niedawno zaczęło do mnie docierać co dzieje się w moim życiu. Miałem nadzieję że ten związek nie zmieni nic w mojej relacji z Harrym. Dalej był dla mnie bardzo ważny. Z rozmyślań wyrwał mnie Mike
-Draco? O czym myślisz?-zapytał
-o niczym...jak ci poszedł egzamin z OPCM??-zmieniłem temat
-w porządku,dzięki tobie-uśmiechnął się po czym położył głowę na moim ramieniu. Serce zabiło mi mocniej. Objąłem go ramieniem. Siedzieliśmy w ciszy. Czułem jego oddech. Popatrzyłem na niego. Zasną...
-słodziak-wyszeptałem

Pov Harry

Była prawie 17:00,a ja czekałem pod pokojem Ginny. Wachałem się czy zapukać ale zanim podjąłem decyzję dziewczyna wyszła. Miała na sobie jeansową kurtkę,rurki i czerwoną koszulkę
-cześć-powiedziała
-hej...em...Ładnie wyglądasz-zarumieniła się-idziemy?-zapytałem
Ginny pokiwała głową i ruszyliśmy w stronę wyjścia z zamku. Na zewnątrz było trochę chłodno ale przyjemnie. Słońce powoli zachodziło czerwono-żółtymi barwami. Po parunastu minutach doszliśmy na miejsce. Otworzyłem dziewczynie drzwi i wpuściłem ją do środka. Ruszyłem za nią. Usiedliśmy przy stoliku w kącie i zamówiliśmy kremowe piwo. Przyglądnąłem się jej. Miała lekki makijaż. Jej płomienne włosy błyszczały się w świetle. Była naprawdę piękna. Chwile potem kelnerka przyniosła nasze zamówienie.
Piliśmy w ciszy. Wciąż na nią patrzyłem.Chyba naprawdę mi się podobała. Może zawsze tak było.
-jakie plany na weekend?-zapytała
-hm?-jej łagodny głos wyrwał mnie z rozmyślań
-pytałam jakie masz plany na weekend-powtórzyła
-chyba poćwiczę trochę przed kolejnym meczem. Chcesz ze mną?
-jasne,zawsze dobrze jest się przygotować-przytaknąłem jej
Nagle w głowie pojawiło mi się pytanie...nie byłem jednak pewien czy wypada go zadać.wreszcie jednak zwróciłem się do niej
-mam takie nietypowe pytanie...
-wal śmiało-zachęciła mnie
-czemu tak nie lubisz Malfoy'a?
Dziewczyna wydawała się być zmieszana moim pytaniem
-Eh...to jest troche dziwne
-jak nie chcesz to nie mów...
-powiem ci-wzięła głęboki wdech-zauważyłam że ty i Draco...że coś was łączy,coś bliższego...-odwróciła wzrok
-a co to ma do rzecz?
-jak to co? Nie wiesz tego-była szczerze zaskoczona
-co mam wiedzieć??
-Harry...ty...Eh...podobasz mi sie, byłam zwyczajnie zazdrosna o twoją relacje z Draco, myślałam że to takie oczywiste...-uśmiechnęła się zakłopotana
Racja,coś mi świtało że Ron albo Miona o tym wspominali ale myślałem że to żarty...podobałem jej sie. Ciepło przepłynęło przez moje ciało. To był idealny moment. Odwróciłem ją do siebie i pocałowałem. Była to spontaniczna decyzja. Czyłem że dziewczyna na początku była spięta ale po chwili odwzajemniła  pocałunek. Gdy się odsunęliśmy popatrzyłem w jej duże , niebieskie oczy i uśmiechnąłem się
-ty też mi się podobasz-wyszeptałem a ona mnie przytuliła.
Reszta wieczoru upłynęła bardzo miło na opowiadaniu sobie tych wszystkich dziwnych sytuacji z przed miesięcy. A najlepsze jest to że nie myślałem o Draco.
Do Hogwartu wracaliśmy późnym wieczorem. Szliśmy w świetle księżyca. Na chwile się zatrzymałem
-co jest?-zapytała Ginny
-czy my...my jesteśmy...parą?-zapytałem
Ona tylko podeszła do mnie i lekko pocałowała
-myślę że tak-uśmiechnęła się
Czułem że to może być początek czegoś naprawdę niezwykłego.

Pov Draco

Wracałem do pokoju wspólnego slytherinu gdy usłyszałem głos Harrego. Pomyślałem że pogadam z nim ponieważ dawno nie spędzaliśmy razem czasu. Byłem trochę zajęty...Mike'm, ale to mój chłopak więc to normalne. Już miałem do niego podejść ale usłyszałem jeszcze głos kogoś innego. Za Harrym szła Ginny. Chyba opowiadała mu coś śmiesznego bo chłopak co chwile śmiał się pod nosem. Co oni robili tam razem? Na pewno tylko gadali. Są razem w drużynie quidditcha. Rozmyśliłem się i wróciłem od razu do dormitorium

Hej, jak odczucia po rozdziale? Mi się nawet podoba ale nie jest idealny. Napiszcie mi jakie macie teorie na temat książki bo chętnie poczytam
Buziakiii

Ostatni pocałunek//DrarryWhere stories live. Discover now