HISTORIA WYMAGA KOREKTY.
Żył w ukryciu, codziennie zmagając się z bólem po stracie duszy. Najważniejsza część każdej żyjącej istoty przyprawiała go o niewyobrażalne cierpienie. W końcu jednak bogowie upominają się o niego i stawiają na jego drodze p...
Pewnie każdy, kto czyta te słowa, nie może uwierzyć, że właśnie ma za sobą ostatni rozdział Mrocznego Władcy. Cóż, ja również.
Wydawało mi się, że do końca zostało co najmniej pięć rozdziałów, a tu proszę – jednak nie.
Tak, wiem, że każdy oczekiwał jeszcze powrotu Silli, ale przykro mi, ona nie wróci. Uznałam, że koniec tej bohaterki powinien być właśnie taki. Dlaczego? Wydaję mi się, że dziewczyna w końcu odnalazła upragniony spokój i szczęście, mimo że nie mogła świętować z przyjaciółmi wygranej osobiście. Znając jej historię, jej przeżycia, myślę, że każdy może się zgodzić z tym, że tam, gdzie jest, jest jej dobrze. Naprawdę dobrze.
Wiem, że liczyliście na jakiś romans, ale uznałam, że w tej historii on nie jest potrzebny, co muszę przyznać, że bardzo mi się podobało. Nie sądziłam, że kiedyś napiszę coś, co nie będzie miało w sobie miłosnych scen, ale jednak stało się. Pewnie znajdą się tacy, którzy nie będą zadowoleni z przebiegu wydarzeń i ja to rozumiem. Jedynie, co mogę zrobić, to przeprosić Was za to.
Na pocieszenie powiem Wam, że planuję drugi tom Mrocznego, a tam już będzie romans, być może Des w końcu się zakocha.
No dobrze... A czy ja jestem zadowolona z historii? Tak. Jasne, podobnie jak było w przypadku „ Balu uczuć", również są tutaj rzeczy/sceny/zachowania, które mi się nie podobają i które chciałabym zmienić. I pewnie to zrobię, jeśli się w sobie zbiorę i zacznę robić korektę. Obym tylko nie odkładała tego w nieskończoność.
Ostatecznie myślę, że ta historia ma w sobie pewien urok i chociaż bazuje raczej na znanych i utartych schematach, to absolutnie mi to nie przeszkadza. Pewnie mogłabym to napisać lepiej, pogłębić historię Silli, skupić na świecie, więcej wyjaśnić i pilnować niektórych szczegółów, ale myślę, że jak na pierwsze moje poważne high fantasy wyszło całkiem fajnie, nie dobrze, ale nie będę narzekała.
Podrzucam Wam również statystyki Mrocznego.
Tutaj z pliku:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
A tu z Wattpada ( 12.06.2021r. ):
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Na koniec natomiast jak zwykle śle podziękowania do Was, drodzy czytelnicy. Mimo okropnie długich przerw i ciszy na Watt wiem, że byli tacy, którzy bardzo długo i cierpliwie na mnie czekali, dlatego DZIĘKUJĘ. Jak zwykle rozpływam się nad Waszą cierpliwością i miłością, jaką obdarzyliście tę historię. To zawsze mnie cieszy, ale również zaskakuję, że moja pisanina komuś się podoba.
DZIĘKUJĘ i do zobaczenia pod innymi moimi historiami.
