40- ŁAZIENKA

859 23 0
                                    

Alora Lin

Ferie zimowe się skończyły i niestety byliśmy już z powrotem w szkole.

Po tym, jak Draco spędził noc sylwestrową, co wieczór wracał do mojej posiadłości. Zjawiał się na balkonie mojego pokoju około dziesiątej. Staliśmy na nogach, owinięci w ramiona, rozmawiając o tym, co przychodziło do głowy, aż zegar wybił północ. Kiedy już zapadliśmy w sen, budziłem się kilka godzin później bladym świtem. Draco dawał mi buziaka na pożegnanie i wyruszał do swojej posiadłości, zanim moi rodzice się obudzili.

Szybko do przodu, siedziałam sama przy stole z tyłu klasy Zaklęć.

Patrząc w lewo, dostrzegłam Anthony'ego po drugiej stronie klasy- kilka rzędów dalej. Wpatrywał się w dal, siedząc obok Michaela Cornera Michael wygłupiał się z kilkoma innymi chłopakami z Ravenclawu w pobliżu, ale Anthony garbił się na swoim miejscu, nie oszczędzając nikomu spojrzenia.

Kiedy pochyliłam się nad krzesłemi przeszukałam torbę w poszukiwaniu książek, poczułam zapach cytrusów i mięty i usłyszałem skrzeczący dźwięk z krzesła obok mnie.

Prostując się, położyłam książki na biurku i zerknęłam przez ramię. Wcześniej puste miejsce zajął teraz mój chłopak.

Zapach jego wody kolońskiej był odurzający. Chciałam tylko objąć go ramionami i udusić pocałunkami. Ale byliśmy publicznie i musiałam zmusić się, by pamiętać, że nasz związek wciąż był bardzo tajny.

Zacisnęłam nogi, żeby złagodzić napięcie, obserwując, jak jego żylaste ręce otwierają podręcznik.

"Czy musisz tu siedzieć?" Wyszeptałam.

„Wszystkie inne miejsca zostały zajęte" - zauważył, nie podnosząc wzroku znad książki.

Rozejrzałem się po pokoju, aby dostrzec co najmniej pięć innych wolnych miejsc. Uśmiechnęłam się do siebie przed otwarciem książki.

Przebywanie w tak bliskiej odległości od Draco sprawiało, że moje serce przyspieszyło; Poczułam pulsujące bicie serca zarówno w klatce piersiowej, jak i między nogami.

Miękkie kosmyki blond włosów opadły mu na twarz, gdy spojrzał na swój podręcznik. Podczas czytania zmarszczył brwi i nieświadomie bawił się srebrnym pierścionkiem na palcach.

Niezależnie od tego, czy nie widziałam Draco od miesięcy, czy od kilku godzin, każde spotkanie przypominało mi, że nigdy nie mam go dość.

Kiedy profesor Flitwick wszedt na platformę, którą stworzył ze stosu książek, zaczął pouczać nas o nowym uroku.

Nagle wróciłem myślami do ponad roku temu, kiedy Draco i ja siedzieliśmy praktycznie w tym samym miejscu w tej klasie, ucząc się o zaklęciu „Accio" i spędzając razem szlaban tego popołudnia.

Zaczęłam zasypiać, śledząc wspomnienia aż do początku czwartego roku, aby móc przeżyć wszystko, co wydarzyło się między mną a Draco. Zatrzymania, przyjęcie Slytherinu, wanna, wieża astronomiczna...

Moje myśli urwały się, gdy poczułam rękę Draco na moim udzie. Odsunął moją szatę na bok i położył palce w pierścionkach na mojej nagiej skórze, tuż pod spódnicą.

Zacisnęłam szczękę, ściskając nogi, aby powstrzymać go przed przesuwaniem się dalej w górę mojego uda.

Profesor Flitwick wciąż był zajęty wykładami. Stał tyłem do klasy, kiedy zapisywał coś na tablicy.

Draco delikatnie rozchylił moje nogi dłonią i zaczął przesuwać palcami po wewnętrznej stronie mojego uda. Moje nogi drgnęły na ten kontakt. Na całym moim ciele pojawiła się gęsia skórka, gdy zbliżał się coraz bardziej do miejsca, w którym najbardziej go pragnęłam.

𝐌𝐮𝐟𝐟𝐥𝐢𝐚𝐭𝐨 (𝐃𝐫𝐚𝐜𝐨 𝐌𝐚𝐥𝐟𝐨𝐲)Where stories live. Discover now