Rozdział 7: Mój George

247 18 27
                                    

Punkt widzenia Dream'a

Nie mogę powiedzieć czemu George mnie pocałował, ale po prostu to zrobił. Zaskoczyło mnie to, że jest gejem. Zachowywał się dość normalnie oprócz paru podrywów tu, i tam.

George czuł się wyraźnie nieswojo podczas jazdy do kawiarni. Oczywiście załatwiłem tam kilka rzeczy. Napisałem do Sapnapa by był w kawiarni za 10 minut by mógł sprawić by było mniej niezręcznie.

Kiedy przyjechaliśmy Sapnap juz tam był. Dzięki Bogu. Nie chciałem mu mówić o tym co się stało tego rana, ale po prostu mu to wyrzuciłem.

Sapnap I ja śmieliśmy się, podczas gdy George nie był zbytnio pod wrażeniem.

George wyszedł wkrótce po tym. Odbył krótką rozmowę ze Sapnapem, mówiąc mu by mnie odwiózł do domu i wyszedł. Trochę się rozczarowałem, ponieważ planowałem zabrać go gdzieś, ale jest okej, tak myślę. Sapnap I ja wciąż rozmawialiśmy o lunchu, kiedy graliśmy. Śniadanie nie miało prawa być takie zabawne.

George napisał do mnie nazywając mnie przegrywem ale odpowiedziałem mu niesamowitą wiadomością. To było oczywiście lepsze od jego.

Wyszedłem oglądać zachód słońca na doku. To sprawiło, że chciałem by George był przy mnie żeby to oglądać.

Obejrzałem romantyczny film, cóż, bardziej coś w stylu filmu 18+. Chciałem by George był ze mną, żeby go obejrzeć, sprawy mogłyby się bardziej nasilić, gdyby George obejrzał go ze mną.

Położyłem się na łóżku zastanawiając się, dlaczego ze wszystkich ludzi na świecie ja byłem tym szczęśliwcem by spotkać George'a.

Dream spojrzał obok niego, żałował, że George nie jest z nim na stałe po tej stronie łóżka.

Dream obudził się wcześniej niż zazwyczaj, była to około 10:30 rano, oczywiście George już dawno wstał. Pisał do niego wiele razy.

Heyyy słodki! Odbiorę Cię o 11:45 na niespodziankę!

Dream był zdezorientowany, niespodziankę? Co to mogło być?

Okej słodki!! Do zobaczenia!

Czas szybko zleciał, zanim George przyjechał do domu Dream'a. W sekundę w której usłyszał pukanie do drzwi, od razu podbiegł do drzwi.

"Hey!!" Dream krzyknął podekscytowany

"Woah! Ktoś tu jest podekscytowany!" odpowiedział George

George wręczył Dream'owi bukiet kwiatów i prezent.

"Co to może być?" zaśmiał się Dream

"Po prostu to otwórz!" krzyknął George

Dream otworzył prezent i wyciągnął pudełko wody kolońskiej z notatką.

Dzisiejsza noc będzie fajna! :)

Notatka została odczytana.

"Co się dzisiaj stanie?"

Dream był zdezorientowany

"Nie przejmuj się tym!" zachichotał George

George wyciągnął Dream'a z jego domu i pojechał do domu. Jazda była spokojna, zacinali się do muzyki trzymając się za ręce.

Przyjechali do domu George'a.

George założył opaskę Dream'owi.

"Okej! Teraz trochę Cię poprowadzę! nie ściągaj opaski!" powiedział George brzmiąc bardzo podekscytowany

Przeszli kawałek, kiedy George zdjął Dream'owi opaskę. Dream otworzył oczy widząc ścieżkę płatków róż, koc na polu i koszyk piknikowy.

"Aww, to slodkie!" powiedział Dream

George zachichotał

Usiedli na polu na kocu. Dream otworzył koszyk i widział 2 kanapki własnej roboty. Jedna dla George'a i druga dla Dream'a. Oboje zostali na polu jedząc i rozmawiając przez około 3 godziny. Dream nie chciał by to się kiedykolwiek skończyło.

George zasnął na kolanach Dream'a, Dream pocałował go w czoło. Oboje usnęli na polu. George obudził się o 9pm, gwiazdy były piękne tej nocy. Chciał obudzić Dream'a by mu to pokazać. George wskazał na przeróżne konstelację i gwiazdy. Oboje zauważyli spadającą gwiazdę.

"Spójrz!" George sapnął wskazując na gwiazdę

"Widzę ją! Wypowiedź życzenie!" krzyknął Dream

George zamknął oczy i wypowiedział życzenie.

"Czego sobie zażyczyłeś?" Zapytał Dream

"Nie mogę Ci powiedzieć, inaczej się nie sprawdzi!" zaśmiał się George

Oboje się pocałowali.

Oboje wrócili do środka, ponieważ zaczęli im się robić zimno.

Przytulali się w łóżku George'a rozmawiając o pikniku.

George spojrzał na Dream'a i go pocałował, pocałunek stał się bardzo namiętny i silny. Dream odwrócił się i położył na George'a, podczas gdy ich pocałunek trwał. Dream zaczął zdejmować koszulę zarówno swoją, jak i George'a.

Potem sprawy szybko się nasiliły.

Our Field Of Flowers (dnf) - tłumaczenie PLWhere stories live. Discover now