12. Matura

603 34 42
                                    

Jak ktoś nie widział (bo zrobiłam edit) to w poprzednim rozdziale jest ,,face revel" bo tak, elo.

Miłego czytania

Popatrzyłam na swojego brata wzrokiem mówiącym ,, Naprawdę teraz?". W brew pozorom ja naprawdę chciałam to kontynuować, naprawdę tego chciałam.

- Nie chce nawet pytać.- Odpowiedział. Szybko zarzuciłam na siebie bluzę Niki a już po chwili byłam przytulona do najstarszego.
- Zostawiłem ci rzeczy w kuchni.-  Mówił, kiedy się w końcu od niego odlepiłam.

- Dobra zbierajmy się George nie mamy dużo czasu.- Wilbur wydawał się zestresowany? - A wy sobie kontynuujcie, czy co tam chcecie.- Obie się zaśmiały.

- My idziemy, trzymaj się.- Definitywnie coś planowali. Ostatnim razem tak zestresowanego Georga widziałam jak zdawał maturę, której tak swoją drogą nie zdał.

Będąc szczera, wcale nie wiedziałam jakie będą teraz nasze relacje. Może będziemy udawać ze nic się nie stało, no cóż co będzie to będzie.

Chłopcy już bez zbędnego pieprzenia, wyszli z mieszkania a później stało się coś czego się nie spodziewałam. Niki odrazu po zamknięciu drzwi podeszła do mnie i musnęła moje usta, uśmiechając się zadziornie a następnie poszła w głąb domu.

**
Po około godzinie plątania się po mieszkaniu, w końcu zajrzałam do pokoju w którym siedziała Nihachu. Z tego co widziałam czytała coś a następnie przeczesała ręką włosy, zostawiajac ją na fotelu, wyglądała na smutną.

Nie mogłam na to patrzeć, obojętnie co przeczytała, nie byłam po prostu w stanie patrzeć na jej twarz kiedy miałaby zaraz płakać, łamało mi to serce

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Nie mogłam na to patrzeć, obojętnie co przeczytała, nie byłam po prostu w stanie patrzeć na jej twarz kiedy miałaby zaraz płakać, łamało mi to serce.

- Co się stało?- Przytuliłam ją od tyłu, a ona niemal od razu wtuliła się w moją rękę. - A zresztą nie ważne, bo cokolwiek by to było jestem tu. A ty jesteś piękne wiec nie przejmuj się tym.- Ucałowałam ją w tył głowy.

- Robimy Stream'a?- zapytała.

- Spoko tylko potrzebuje jakiejś maseczki, wiesz nie chce pokazywać twarzy a raczej chciałabym usiąść obok ciebie.- Wyjaśniłam krótko. Brat by mnie zabił gdybym zrobiła face revel czy coś w tym stylu.

Tak jak powiedziałyśmy, tak też zrobiłyśmy. Odpaliłysmy cały sprzęt i kamerę a już po chwili obserwowało nas dwadzieścia tysięcy osób.

- Hi Chat.- Pierwsza odezwała się koloro-włosa. Pierwszy Donate był o ubiorze Niki, to prawda była ładnie ubrana, czarny, zawinięty golf, niebieskawa spódniczka i kabaretki. Kolejny Donate.- Em, nie wiem jak na to odpowiedzieć.- Sama zainteresowałam się wiec wiadomością od widza ,, Pasujecie do siebie", zaśmiałam się na to.

- Nie zaprzeczę.- Dalej sie śmiałam a Niki spojrzała na mnie z niedowierzaniem a po chwili tez sie zaśmiała.

Stream mijał spokojnie, do czasu. Do czasu aż nie dostałam wiadomości od Georga ze.. zdjęciem i tekstem do niego. Dopiero po chwili ogarnełam o co chodzi i tym samym dowiedziałam sie czemu Dwóch starszych było tak zestresowanych. Niespodziewanie zerwałam sie z fotela krzycząc tak głośno że moje uszy mało nie pękły.

- Co jest?!- Zapytała ze śmiechem, zapewne wywołanym moją reakcją. Nie mówić nic więcej podałam jej telefon, dalej z uśmiechem. Ona widząc to co ja przed chwilą, pisnęła i przytuliła mnie mocno.

Na chacie były widoczne teksty typu ,, Co sie stało" itp. Jednak nie przejmowałam sie tym aż tak bardzo, wiec szybko wybrałam numer do brata.

- Dziękuje!! Boże kocham cię. Wiesz jak kocham podróżować!!- I może było to ironią losu bo nie lubiłam wychodzić z domu, ale za to kochałam piękne widoki i podróżowanie. - Jeszcze w dodatku z tym. Jesteś po prostu genialny, ale i tak wiem ze chcesz po prostu spotkac Clay'a.- Powiedziałam już ciszej.
Nie mówiąc nic więcej rozłączyłam się, zostając w szampańskim (Za dużo The Orginals) nastroju.

Równo głośnie stwierdziliśmy ze czas zakończyć transmisjie na żywo. - Przepraszam Chat ze w takim momencie ale dowiecie sie później, na pewno.- Obiecałam a potem wyłączyłam liv'a.

Razem po zakończeniu piszczałyśmy jak małe dziewczynki, którym kupiono kolekcje lalek.

- Musimy iść na zakupy.- Stwierdziła Nikita kiedy emocje opadły.

Oczywiście kupiłyśmy masę ubrań ale tez odwiedziliśmy Mc'donalda kupując coś do jedzenia. Przy okazji zrobiłyśmy tez zdjęcie, w mieszkaniu wstawiając je na swoje instagramy.

(Uznajmy ze się przebrały)

Nihachu: Together with the princess💗 Get ready because it will be happening for the next month

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Nihachu: Together with the princess💗 Get ready because it will be happening for the next month. There will also be no Streams during this time from me, Marine, Wilbur and George. REALLY PREPARE YOURSELF!

Polubiono przez: ranboo, Justaminx, tommyinnit i 2 167 5

Komentarze 500 679:

Dreamwastaken: Ja o wszystkim wiem hah

Justaminx: Boje się, jesteście słodkie razem

Quackity: Jestem przerażony

Pokaz więcej...

700słów

Tak a wiec jestem.

Jak myślicie o co może chodzić?

Mam diabelski pomysł ale niestety musicie mi zaufać😩

Podoba się?

Do następnego

Kocham was <3

My Girl❤️ / NihachuWhere stories live. Discover now