Przygotowania i sojusz

54 4 0
                                    


Nowa postać: Chris Inschiri

~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pov. Izuku 5dni

Siedzę sobie pięknie i elegancko, aż tu nagle przez okno wparowuje goblin i daje mi kartkę, na której jest napisane:

Witaj Izuku
Zapewne wiesz o Wojnie Światów. Chcemy poprość o pomoc pokonania Schi.
Królowa Świata Magii Inschiri Chirs

-no to idziemy na wojnę razem z Światem Magii- powiedziałem do wszystkich
-nigdzie nie idziecie. Ja, bohaterowie i Magiczni idziemy na wojnę- powiedział zły Aizawa patrząc na mnie wzrokiem ,,Ciebie też to się tyczy Midoria, nigdzie nie idziesz"
-ale jak to!- wydarł się po raz pierwszy na wychowawcę Iida, wszyscy się z nim zgodzili
-nie poto uczyliśmy się 3lata magii żeby teraz siedzieć w tej szkole z podkulonymi ogonami!- wykrzyczał wkurwiony mój Katsuki
-nigdzie nie idziecie!- krzykną po czym wyszedł powiadomić bohaterów
-to co robimy. Nie możemy pozwolić by nasza praca poszła na marne- powiedziała smutna a zarazem wkurwiona Toga
-o to się nie martwcie. Wejdziemy na imprezę nie proszeni.- powiedziałem z uśmiechem a każdy się na mnie popatrzył i potwierdził mój "plan"
-ja wam pomogę się przygotować na wojnę. Momo, Uraraka i Tsuya, w będziecie medykami. Jiro i Hagakure, w będziecie szpiegami i donosiły najnowsze wiadomości o planach ich wojny. Reszta będzie walczyć. Izuku ty zajmierz się All For One a ja muszę zamienić parę słów z ojczulkiem. Dziś po lekcjach trening. Gobi ( to ten goblin bo jaszcze nie poszedł) powiedz swojej Królowej że zjawimy się na wojnie.
- sie robi- powiedział i teleportował się do swojej Królowej.

*** Po lekcjach w lesie

-tutaj będziemy trenować?- spytała Mina
-to idealne miejsce, nikt tu nas nie znajdzie- powiedział Hitoschi
-masz rację- powiedziałem i zaczęliśmy

Po męczarniach każdy musiał wchodzić do swoich "pokoi" przez balkon bo było po 23.00 i nas by zabili jak by się o tym dowiedzieli.

-robisz coś do jedzenia?- spytał mój chłopak
-nie, nie jestem głodny
~powiedz że jesteś głodny
~po co?
~bo będzie randka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
~nie
~ czemu mi to robisz? ಥ╭╮ಥ
~idź spać~ powiedziałem, a Smug położył się smutny spać
- idę spać, doba noc
-dobranoc- i mnie pocałował, nie był to długi pocałunek ale nic nie szkodzi.

Nareszcie w łóżku, nic mi nie przeszkodzi. Nagle po 5min. usłyszałem krzyk Kacchiana. Smuga nie było ze mną tylko z Katsukim, podszedłem do pokoju Bakugo i usłyszałem ich rozmowę

-co się stało Katsuki?
-wież że na wojnie ludzie giną. Śniło mi się że Izuku umiera na moich rękach a ja nie mogłem nic zrobić, tylko się gapiłem jak debil na Izuku który umiera
-po pierwsze to nie możliwe bo Midoria ma dwie dusze i może zginąć za drugim razem. Nie martw się, postaram się by nie było żadnych zgonów. Obiecuję
-dziękuję- powiedział, podszedłem do nich i przytuliłem Katsukiego
- nie martw się, jak zginę to możesz mnie ukatrupić
-oki, ja chętnie to zobaczę
-Smug, serio- powiedziałem niby obrażony

ale nie wytrzymałem i pękłem śmiechem. Reszta też zaczęła się śmiać i głupkować, aż zasnęliśmy. Ja i Kacchan jesteśmy wtuleni w siebie owinięci kołdrą i smokiem

***Pov. Katsuki 4dni

Dzisiaj robiliśmy to samo co wczoraj. Uczyliśmy się, trenowaliśmy. Ale zamierzam to zmienić i zaprosić Izu na randkę. Siedzimy w pokoju wspólnym i będzie mi trudniej się zapytać czy się umówić, no jesteśmy razem, ale odkąd nadchodzi wojna i nie mieliśmy za bardzo czasu, bo wiecznie musiało się coś spierdolić.

-hej Deku, chcesz się umówić?
-no ok, tylko gdzie idziemy?
-zobaczysz- powiedziałem i usimiechnąłem się do niego
- O RANY. BAKUGO TY SIĘ UŚMIECHASZ?!- wrzasnęła Mina. Serio?
-tak, a co nie mogę?
-Izuku, fajnie że się dogadujesz z Katsukim, ale co mu zrobiłeś?- spytał zdziwiony i lekko wystraszony Denki
-ja, nic takiego- odpowiedział brokuł z uśmiechem
-dokładnie- i zaczną się podejżenia że coś się stało, pięknie
-jutro se pogadacie, teraz trzeba iść spać. Bo jak nas nauczyciel przyłapie że nie śpimy to nas zabiją- powiedział przewodniczący a my się go posłuchaliśmy

Poszliśmy do pokoi, a ja zasnołem z Kacchanem, bo tak jest nam lepiej.

~~~~~~~~~~~~~~~£~~~£~~~~~~~~~~~~~~~

OSTRZEŻENIE:

Nie będziecie tęsknić za tą osobą. Ale będę musiała go uśmiercić, wiem pisałam że nikt nie umiera, ale nie mam innego pomysłu. Bajo jajo miłego dnia lub nocy

BakuDeku Smocza miłośćWhere stories live. Discover now