Niespodziewane wieści

18 2 0
                                    

Słowniczek:
(u/k)- ulubione kwiaty
-------------------------------------------------------

Wyszłaś z gabinetu lekarskiego z wielkim uśmiechem. Przed chwilą dowiedziałaś się, że jesteś w ciąży.

-Ciekawe jak zareaguje Ruki- pomyślałaś.

Wróciłaś do domu, gdzie od razu po wejściu przywitał cię Kou.

-Witaj Neko-chan- powiedział i cię przytulił.
-Kou nie ściskaj mnie tak- powiedziałaś.
-Przepraszam- odpowiedział wypuszczając cię z uścisku.
-Gdzie jest Ruki? Muszę z nim porozmawiać- spytałaś.
-Musiał gdzieś wyjść- odpowiedział blondyn.
-Rozumiem- powiedziałaś i poszłaś do sypialni.

Weszłaś do pokoju, wyciągnęłaś z półki książkę, położyłaś się na łóżku i zaczęłaś czytać. Po około godzinie zrobiłaś się senna. Zamknęłaś oczy i po chwili odpłynęłaś do krainy Morfeusza. 


Jakiś czas później
--------------------------------------------------------

Obudziłaś się i spojrzałaś na zegarek, który wskazywał siedemnastą.

-Aż tak długo spałam?- spytałaś siebie.

Nagle usłyszałaś dźwięk telefonu. Podniosłaś go i zobaczyłaś wiadomość od bruneta.

"Przepraszam za długą nieobecność. Moje sprawy troszkę się przedłużyły."

Pokręciłaś głową i wróciłaś do czytania. Po jakimś czasie do pokoju wszedł brunet.

-Nie śpieszyło ci się- powiedziałaś podnosząc się do pozycji siedzącej.
-Biurokracja XXI wieku- powiedział, po czym wręczył ci bukiet (u/k).
-Dziękuję- powiedziałaś.

Chłopak uśmiechnął się.

-Tak właściwie to też coś dla ciebie mam- powiedziałaś i dałaś brunetowi pudełko przewiązane różową wstążką.

Chłopak rozwiązał kokardkę i otworzył pakunek, który skrywał malutkie buciki. Zdziwiony patrzył raz na ciebie, raz na pudełko.

-Czy ty...?- spytał.

Kiwnęłaś głową na zgodzę. Ruki szeroko się uśmiechnął i mocno cię przytulił.

-Dziękuję- powiedział.
-Ale za co?- spytałaś.
-Za wszystko- powiedział i pocałował cię w policzek.
-Obiecuję być najlepszym ojcem na świecie- powiedział kładąc dłoń na twoim brzuchu.



One-shotsWhere stories live. Discover now