|4|

77 4 93
                                    

- Wiesz ja chyba wybiorę kanapę- powiedział Karl

- Jasne już ci przynoszę kołdrę i poduszki- powiedział Sapnap

<Skip Time>

Pov Karl
Stwierdziłem że będę spać na kanapie chodź wolałbym z łóżku z Nickiem ale bałem się że będzie się on nie komfortowo czuł.

Po 2 godzinach snu obudziłem się ponieważ było mi strasznie nie wygodnie, Nick ma naprawdę nie wygodną kanapę. Wiedziałem że nie zasnę już na tej kanapie więc poszedłem do pokoju Nicka

- Sapnap- powiedziałem i szturchnąłem delikatnie chłopaka po ramieniu

- Um co się stało Karl- powiedział zaspanym głosem

- Wiesz bo jest mi strasznie nie wygodnie na tej kanapie i czy mogę spać z tobą?- zapytałem

- Uh tak wiem że mam nie wygodną kanapę, jasne możesz spać ze mną- odpowiedział starszy

<Rano>

Pov Karl
Gdy się obudziłem okazało się że byliśmy z Sapnapem do siebie strasznie wtuleni, miałem głowę na jego klatce piersiowej, on miał jedną rękę w moich włosach a drugą trzymał na mojej talii. Odrazu gdy zrozumiałem jak leżymy odsunąłem i odwróciłem się gwałtownie co niestety obudziło Nicka..

- Już nie śpisz?- zapytał Nick

- Um tak, wiesz co się przed chwilą stało?- zapytałem

- Nie, o czym ty mówisz- powiedział Sapnap

- Gdy się obudziłem byliśmy strasznie wtuleni do siebie, i odrazu cię przepraszam bo obudziłeś się pewnie przez to że gwałtownie się odsunąłem i odwróciłem

- Naprawdę?- zapytał Nick

- T-tak

- To musiało słodko wyglądać

- Em Sap o czym ty mówisz

- Już nic nie ważne- powiedział Nick po czym odrazu się zarumienił

- Jesteś głodny? Chcesz śniadanie?- zapytał Sapnap szybko zmieniając temat

- Tak- odpowiedziałem szybko bo sam nie chciałem ciągnąć tego tematu dłużej

<Skip Time>

Pov Karl

- Um Karl mam pytanie a w zasadzie prośbę

- O co chodzi?

- Obiecasz mi że nie będziesz się już nigdy ciął ani głodował?- powiedział Sapnap drżącym głosem

Zamurowało mnie, nie wiedziałem co odpowiedzieć.

- Karl, obiecasz?

- T-tak. Dlaczego chcesz abym tego nie robił?

- Wyjdę teraz na debila ale w szpitalu dowiedziałem się takich rzeczy i się o ciebie martwię, oraz nie chcę cię...

- Mnie? Nie chcę wywierać na tobie presji ale dokończ to co mówiłeś- powiedziałem do starszego

- s-s-stra-cić...- chłopak po powiedzeniu tych słów po prostu zaczął płakać

- Ej już dobrze Nick- próbowałem uspokoić starszego

- Pamiętaj nie stracisz mnie, Okej?- powiedziałem chłopakowi

- O-obiecujesz?- zapytał Nick

- Tak obiecuję- po odpowiedzeniu mu odrazu go przytuliłem

Hey, I love you || Karlnap ||Where stories live. Discover now