|5|

69 6 60
                                    

Nie zdążyłem dokończyć a Karl złączył nasze usta w pocałunku, nie wiedziałem co się właśnie stało ale zaczęło mi się to podobać więc odwzajemniłem pocałunek, lecz Karl przerwał pocałunek

- Bardzo za to przepraszam- powiedział Karl

Ja się uśmiechnąłem, złapałem podbródek młodszego i pocałowałem go ponownie. Po chwili powiedziałem

- Nic nie szkodzi

- Przez to co się wydarzyło widzę że muszę dokończyć to co mówiłem w domu- powiedziałem po czym oboje wyszliśmy z kabiny i kierowaliśmy się w stronę sali

<w sali>

- I co, jak tam twoja dziwka?- zapytał Dream

- Super wiesz- specjalnie odpowiedziałem mu takim strasznym tonem (omajgasz straszny ton, a tak serio jak nazwać taki ton help)

- Co lodzika ci zrobił?- zapytał Dream

- Tak, on robi cudowne lody- znów odpowiedziałem mu takim tonem

Do końca lekcji nie mogłem zapomnieć o tym co się wydarzyło, cały czas czułem smak jego ust na swoich ustach chodź mimo to chciałem go poczuć jeszcze raz..

Pov Karl
Kurwa nie mogę uwierzyć w to co się stało w łazience jest mi teraz głupio że tak zrobiłem ale Sapnap odwzajemnił pocałunek więc mu się podobało? Kurwa nie wiem a napewno nie dam rady go o to spytać.

Wiem że to zabrzmi głupio ale smak jego ust jest nieziemski i chciałbym go cały czas czuć..

Po szkole odrazu wróciliśmy z Sapnapem do jego mieszkania, dziwne że nie chciał rozmawiać z Dreamem i Georgem ale w sumie nie dziwię mu się.

- Wiesz Nick jestem wykończony po dzisiejszym dniu możemy jutro pojechać po moje rzeczy?- spytałem Nicka

- Jasne nie ma problemu. Dzisiaj naprawdę się dużo działo...

<Skip Time>

Leżeliśmy razem z Sapnapem wtuleni w siebie ale ktoś zadzwonił do drzwi, Nick poszedł otworzyć a ja zostałem na łóżku

Gdy usłyszałem jakby krzyki wyszedłem z pokoju zobaczyć co się dzieje. Okazało się że była to policja.

- Kim pan jest?

- Jestem Karl Jacobs, dlaczego panowie przyjechali?

- Musimy pana przesłuchać jak i pana..

- Przyjaciela- odpowiedziałem za policjantów po czym Sapnap popatrzył na mnie takim nie zrozumiałym wzrokiem

Szczerze to nie wiem czy jesteśmy przyjaciółmi szczególnie że nawet nie byliśmy na poziomie koleżeństwa a dzisiaj się pocałowaliśmy. Niestety nasza relacja jest ciężka do opisania..

Gdy policjanci zabrali nas na przesłuchanie dowiedzieliśmy się że chodzi o to że próbują znaleźć sprawcę pobicia mnie. Odrazu się przeraziłem bo to w połowie Nick stał z moim pobiciem ale nie mogę tego powiedzieć bo by zamknęli go w areszcie za pobicie..

- A więc czy pamięta pan coś z tamtej sytuacji?

- Niestety bardzo mało

- Okej (okej)

- A nie mogą państwo sprawdzić po prostu monitoringu z tamtąd?- powiedział Sapnap, zdziwiłem się przecież gdyby tam były kamery trafił by do aresztu, ale w jego oczach było widać że już wiedział i przygotowywał się na to że idzie do aresztu..

- Niestety w tamtej uliczce nie było kamer

Ucieszyłem się bo wiedziałem że możemy zrobić tak aby nie ucierpiał na tym Nick

- Pamięta pan jak wyglądali ci ludzie którzy pana pobili?

- Wydaję mi się że była ich 5; wszyscy byli wysokimi brunetami i 2 z nich miało brodę

- Czy jest możliwość że mógłby być tam pana przyjaciel?

- Oj nie nie nie tamci mieli o wiele ciemniejsze włosy i z tego co pamiętam wszyscy mieli tatuaże na rękach- powiedziałem i Nick odrazu zaczął dziwnie na mnie patrzeć

<Skip Time>

- Karl dlaczego nie powiedziałeś prawdy że to ja z Dreamem cię pobiłem?

- Bo nie mógłbym cię stracić oraz nie miałbym sił odwiedzać cię w więzieniu czy coś..

- Naprawdę?

- Tak, wiesz to trochę dziwne ale nawet się z tobą zaprzyjaźniłem i to ty jesteś jedyną osobą w moim życiu której chyba mogę zaufać..

- To bardzo miło z twojej strony a teraz wracamy odpocząć do domu tak?

- Mhm

<Skip Time>

Pov Sapnap
-Karl idź do pokoju ja zrobię nam obiad.

- Ty umiesz coś ugotować? hahah- zaśmiał się Karl

- Tak umiem Karl a teraz idź do pokoju- powiedziałem z lekkim zdenerwowaniem w głosie

- Dobrze już się robi kapitanie hahaha- Karl śmiejąc się poszedł do mojego a tak w zasadzie już naszego wspólnego pokoju

<Skip Time> (sorry że tak często są teraz skip timy ale nie wiem co pisać XD)

- Sapnap co to jest- - zapytał mnie Karl trzymając w ręku oprawione zdjęcie klasowe gdzie byliśmy w sercu (wiecie o co chodzi mam nadzieję)

- Um..- zacząłem się rumienić i nie wiedziałem co powiedzieć

- Jakim cudem nie zauważyłem tego wcześniej hahaha

- Karl proszę cię nie mów o tym nikomu, okej?

- Dobrze nie powiem, alee jak powiesz mi o co z tym chodzi

- Uh okej.. a więc gdy byłeś w szpitalu stwierdziłem że zrobię porządki w mieszkaniu by zapomnieć choć na chwilę o tobie, ale wtedy znalazłem jakieś pudełko gdzie znalazłem to zdjęcie sam nie wiem czemu zrobiłem tam takie serce i sam nie wiem dlaczego obramowałem to zdjęcie..

- Naprawdę aż tyle o mnie myślałeś?

- T-tak, nie opuszczałeś moich myśli nawet na sekundę. You are in my mind all time..

————————————
słów: 860

Dzisiaj trochę krótszy rozdział <3

Ogólnie to pozdrawiam bo chyba sama przeczytam własną książkę bo ja nawet nie pamiętam jak zakończył się poprzedni rozdział lolz
no ale dobra nie ważne

Plz w tej książce przez 5 rozdziałów wydarzyło się więcej niż w moim całym życiu XD

miłego ranka/popołudnia/wieczoru/nocy/dnia <33

co ja wgl pieprze XD

Hey, I love you || Karlnap ||Where stories live. Discover now