Zaklęcie

163 5 0
                                    

Jesteś tylko wspomnieniem blaknacym z czasem może Ridlle miał rację i kiedyś zapomni o moich ustach i smaku mojej krwi, ale obiecuję nie pozwolę by o mnie zapomniał muszę zadbać by pamiętał ale ja nie będę przyjemnym wspomnieniem chce być jego koszmarem. Siedząc przed książka o czarnej magii i czytając coraz to okrutniejsze zaklęcia. Patrzę na tytuł który niesamowicie mnie zainteresował Czarodzieje i ich własne zaklęcia ciekawy tytuł zaczynam czytać. Nielegalną magia, niebezpieczna, nie dla wszystkich, nie do stworzenia to słowa które najczęściej się przewijają chyba mnie nie doceniają od dawna brakuje mi jakiegoś zaklęcia dzięki któremu mogłabym wysysać magię z innych stworzeń oczywiście magicznych musiałabym je opracować i nazwać muszę pomieszcac odpowiednie zaklęcie które razem mogłyby stworzyć te. Zaczęłam rozpisywać schemat i działanie trochę mi to zajmie ale mi się uda ja zawsze mam co chce.

-----------------------------wieczór-------------------------

Chyba nadszedł czas spotkania z Ridllem ale tym razem to ja czekam na niego ponieważ od zakończenia zajęć przesiaduje w pokoju życzeń zastanawiając się jak stworzyć zaklęcie. Z tego co powtarzała mi mama zawsze taka byłam nie potrafiłam odpuścić dopóki czegoś nie skończe nie wiem czy uważała to za moja wadę czy zalete nigdy nie pytałam, nigdy nie interesowało mnie zdanie innych przez co matka nazywała mnie ignorantką i egoistką. Może nią jestem. Nie dbałam o matkę i siostrę dopiero po śmierci matki zaczelam się interesować Hanną. Ridlle się nie mylił nie byłyśmy podobne moje siostra nawet nie jest slizgonka to puchonka moja blond siostra czystej krwi trafiła do tak tragicznego domu ale trafiła tam po śmierci matki więc jakoś nie interesował mnie jej dom a bezpieczeństwo ojciec pewnie przewraca się w grobie widząc moją uśmiechnięta i kochająca każdego i wszystko co się rusza siostrę, to właśnie była moja siostra zupełne przeciwieństwo zimnej aroganckiej egoistki jaka według wielu jestem. Dopiero śmierć matki spowodowała że zaczęłam czuć coś innego niż pustkę nie lubiłam tego uczucia jakby poczucie winy i odpowiedzialność to nie dla mnie jak mam dbać o nie skoro nie potrafię nawet trzymać języka za zębami od dziecka byłam zbyt odważna i harda matka zawsze mówiła że te cechy mnie zgubią i miała rację zawsze ją miała szkoda tylko że nigdy jej nie słuchałam.

Moon co ty robisz - spytał mnie zimny głos a ja się wzdrygnełam bo nie usłyszałam ja Ridlle się zbliża

Tworzę własne zaklęcia - mówię obojętnie patrząc na niego z dołu

Moon nie wiesz że ta magia jest trudna pozatym myślę że już przeczytałaś książkę w której trochę o tym jest niewykonalne niebezpieczne wiesz co oznaczają te słowa Moon czy wolisz się przekonać - mówi tak obrzydliwie sztucznym tonem

Ridlle nie wierzysz we mnie - pytam rozbawiona nie wolno nie doceniać wroga kochanienki.

Moon jasne że nie wierzę w to że akurat tobie uda się wymyślić nowe zaklęcie - mówi

Wow Ridlle co się zmieniło że nie rzucasz we mnie zaklęciem torturujacym - pytam wiem że powinnam się zamknąć ale każdy wie że już dawno postradałam zmysły

Chcesz krzyczeć z bólu Moon to zaczyna się robić nudne- mówi znużony

Wiele rzeczy cię nudzi - mówię - a teraz mi nie przeszkadzaj nie znalazłam komnaty

Dziś dam ci spokój ale jeżeli to zaklęcie ci nie wyjdzie to skończy się to tragicznie dla ciebie - mówi obojętnie i odchodzi a ja wypuszczam powietrze. Wiem że mam mało czasu bo skoro postawił mi taki warunek i we mnie nie wierzy to chciał wykończyć Hannę już dziś

------------------------------------------------------------------

Exhaurire- mówię i jęcze bo kolejny raz się nie udało a moja ręka zaczyna wyglądać jak węgiel od licznych poparzeń ale, musi mi się udać. Tracę kolejne godziny i nie wychodzi aż w końcu rozumiem co muszę zmienić. Kolejna godzina a na dworze zaczyna świtać około 5. Mam mało czasu ostatnia próba i idę spać. Choć i tak jutro będę wyglądać niczym wampir. Od układu z Ridllem sypiam tragicznie wciąż mam o nim koszmary przeklęty Tom.

Exhaurire-mówię cicho a z zaczarowanej myszy zostaje sam popiul a moja ręka jest cała już prawie się udało. Myślę o wygodnym łóżku które się pojawia podchodzę i się kładę. Niemalże natychmiast zasypiam.

Zbuntowana księżniczka slytherinuWhere stories live. Discover now