4-Pobicie

1.4K 26 14
                                    

Zamurowało mnie ponieważ zobaczyłam tam kogoś kogo wolała bym nie widzieć...

Dylana z Martiną .

Gdy go zauważyłam był około 5 metrów dalej ale nas zobaczył i szybkim krokiem się zbliżał. . Był już strasznie blisko Santana ale nie uderzył go , on poprostu zaczął na niego krzyczeć w sumie nie krzyczeć a wrzeszczeć . Ten ruch wykonany przez mojego brata zaciekawił dużo osób , ponieważ widziałam jak inni posyłają nam ukradkiem spojrzenia albo były też takie które się nie kryły że patrzą na nas . Byłam w transie nie wiedziałam co się dzieje . Po chwili się ocknęłam i zobaczyłam jak Dylan wymierza cios w Santana . Uderzył go ...

Santan nic nie zrobił tylko stał i czekaj jakby mu się nic nie stało . Kolejny raz Adrien został uderzony tym razem naprawdę mocno , ponieważ nie utrzymał równowagi i upadł . Uderzył o chodnik i stracił przytomność. Z jego głowy lała się krew bardzo dużym strumieniem . Patrzyłam na to i bez wąchania wyciągnęłam telefon i zadzwoniłam po karetkę . Przyjechała jakieś 3 minuty później że względu że szpital jest nie daleko . Jechałam z nimi. Płakałam tak że nie mogłam złapać oddechu . Miał rozwalony tył głowy i łuk brwiowy . Pani która przyjechała pomagała mi się uspokoić ale tylko jedna osoba mogła mnie wtedy uspokoić ale ta osoba właśnie leży i się wykrwawia . Wtedy zrozumiałam że ja go nie kochałam tylko to on był tą osobą która ma bardzo miły ton , potrafi mnie uspokoić i nie jest osobą z rodziny dojechaliśmy chwilę później . Adriena wzięli od razu na blok operacyjny . Szczerze mówiąc to Santan dziwnie wyglądał w tym szpitalnym uniformie . Moje rozmyślenia przerwała kobieta która wyszła z sali miała minę podobną do Vincenta tylko była w niej nutka ... Troski lub smutku ? Nie wiem ale napewno chciała mi coś powiedzieć bo zbliżyła się do mnie i zapytała

- Pani nazywa się Hailie Monet? - zapytała miłym ale w jednym czasie smutnym tonem kobieta.

-Tak to ja coś się stało ?- zapytałam .

- Mam dwie wiadomości jedną dobra jedna zła - powiedziała i dokończyła - dobra to taka że operacja się udała , a zła to ta że Pan Santan będzie w śpiączce i nie wiadomo kiedy się obudzi. - dokończyła kobieta a mnie zamurowało .
- Jednak nie nastąpi to napewno nie szybciej niż dwa lub trzy tygodnie . - rzekła kobieta - przepraszam ale ja muszę iść .-

Nie wiedziałam co powiedzieć podeszłam do recepcji i zapytałam

- Gdzie leży pan Santan ? - spytałam kobietę była na pierwszy rzut oka miłą starszą panią .

- Kim pani jest dla pacjenta ? - zapytała miłym głosem .

Nie wiedziałam co powiedzieć ale powiedziałam

- Dziewczyną...

💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎💎

409 słowa <3

Przepraszam że takie krótkie ale napewno pojawi się jeszcze drugi dziś . I jak się podoba odpowiedź Hailie ? Czy mam pisać dalej rozdziały ? To na teraz tyle ale napewno dziś będzie rozdziel jeszcze jeden.

~Autor

Adrien Santan× Hailie Monet - Życie W HiszpaniiWhere stories live. Discover now