NOWE OPOWIADANIE
" To ty byłeś moim najlepszym przyjacielem. To tobie mogłam powiedzieć wszystko, wiedząc, że zrozumiesz. Jasne, czasem z początku się śmiałeś, ale wiedziałam, że nigdy nie miało to na celu urażenie mnie. Nigdy. I , cholera, nawet nie wiem w którym momencie zaczęłam znać każdy twój ruch, gest oraz mimikę na pamięć. Rozmawiając przez telefon mimowolnie wyobrażałam sobie ciebie, jak przeczesujesz tymi swoimi kościstymi palcami swoje gęste włosy albo jak zwyczajnie lekki śmiech opuszcza twoje usta, które przegryzałeś gdy się czymś stresowałeś. To, że ty potrafiłeś mnie rozszyfrować, nie było nigdy tajemnicą. Czytałeś ze mnie jak z otwartej księgi, chociaż nawet moim znajomym zajęło to kilka ładnych miesięcy. Ty po prostu...wiedziałeś. Zawsze wszystko wiedziałeś. Jednak nie przewidziałeś tej jednej, malutkiej rzeczy. Tej do cholery najważniejszej."
———
Dajcie znać co myślicie.
Wiem, że mam mnóstwo nieskończonych opowiadań, kiedyś próbuje do nich wrócić. Ale nie teraz.
To moja najbliższa propozycja, mam napisane 8 rozdziałów, także mam nadzieję, że tym razem to skończę.
obojetna.
CZYTASZ
Mom, do you love daddy?
Fanfiction" - Przecież to nie możliwe - szeptałam od dobrych kilku minut. Siedziałam na zimnych kafelkach w łazience, które nieprzyjemnie wpływały na moją rozgrzaną skórę, ale się tym nie przejmowałam. W ręce trzymałam test ciążowy na którym widniały dwie kre...