Pov. Qry
Stałem na środku pokoju jak wryty. Julita wyszła z pokoju, a ja postanowiłem się , bo to nie ma sensu. Wiadomo że z Julitą spędziłem cudowne chwile i nie zapomnę jej do końca życia.
2 miesiące później...
Z julitą nie mam kontaktu lecz nadal o niej myśle. Mam tez drugą połówkę, Zuzię. Poznałem ja na imprezie i jakoś tak wyszło ze jesteśmy razem. Dziś jedziemy do genzie na nagrywki. Razem z Zuza wsiadliśmy do auta, i pojechaliśmy pod dom genzie. Już jesteśmy i wysiadamy.
- Ej patryś ale uważaj na siebie hah ! -
powiedziała Zuzia.
- Okej hah - zaśmiałem sie„Patrys" tak na mnie mówiła Julitka. JESU PATRYK PRZESTAŃ O NIEJ MYŚLEĆ. Dobra idziemy z Zuzia już do domu genzie, Zuzia zadzwoniła dziwniek a w drzwiach pojawił się Dominik.
- Siemano kolano co tam stary - powiedział
- Dobrzee! - powiedziałem
Wszedłem do środka i ujrzałem ja. Była slic- JEZU PATRYK. Ostatnimi mi czasy zauważyłem ze dużo czasu spędza z Bartkiem, ale on zaprzeczał jakich kolwiek relacji między nimi. Więc mu zaufałem. Usiadłem na kanapie a obok mnie usiadła Zuzia. I nagle Julita wyszła z pokoju. Spodziewałem się tego, ale No wiecie.
Pov. HaniaDoskonale wiedziałam co zaszło między Patrykiem a Julita. Ona mi wszystko powiedziała. Nie rozumiem jak ten cham może przyprowadzać jakaś pusta lale do tego domu. Podeszłam pod drzwi Julitki i zapukałam.
- mogę wejsc? - zapytałam
- tak - usłyszałam zapłakany głos Julitki.
- Julitka co się stało ? - powiedziałam
- ja go tak kocham- powiedziala.
- Patryka? - zapytałam.
- tak, a jego łaska się krzywo na mnie patrzy, bo je się ze coś mi zrobi XD
- wyglada na totalna lafirynde. - zaśmiałam sie
- No dobra to wracamy do reszty - zapytała Julita
Zeszłyśmy na dół i zauważyliśmy ze jego dziewczyna gdzieś zniknęła. Wydawało nam sie ze coś knuje. Więc postanowiłyśmy ja znaleźć.
Pov. Julita
Ktos był w łazience. Tak to ona. Dobra zabieram sie w słuch.
- słuchaj ogólnie tu jest jakaś suka co sie patrzy na Patryka, muszę coś zrobic.
- tak to doskonały pomysł, muszę tylko powiedzieć Patrykowi papa.Uciekłyśmy szybko z Hania spod łazienki.
- o co jej chodziło?
- chyba o to... - powiedziala Hania i wskazała palcem na Zuze udająca ze coś ja boli.- JULITA!!! - krzyknął Qry.
- co - powiedziałam oschle.
- CZEMU POBILAS ZUZE?!
- Nie pobiłam jej XD
Zuza sprzedała mi z liścia. Chwile leżałam na podłodze. Bolało i to cholernie. Nie wiem czy to ze Patryk na mnie krzyczał czy to ze Zuzia mnie uderzyła. Widziałam tylko to jak Hania uderzyła ta dziewczynę w twarz. Wtedy wstałam i zaczęłam krzyczec.- TWOJA ZUZA CAŁY CZAS CIE KŁAMIE JA JEJ NIE UDERZYŁAM . ZAJEBISTY PLAN W ŁAZIENCE CO NIE HANIA?
- FAJNIE TAK KŁAMAĆ CO NIE? - krzyknęła Zuza.
-TYLKO ZE ONA NIE KŁAMIE TY KROWO.
- SAMA JESTEŚ KROWA - powiedziala zuza
- Dobra nie warto z tobą rozmawiać, myślałam ze jesteś inny Patryk. Papa - powiedziała Hania.
- RAZ DWA PO KOLEI MI Z TAD WYPIERDALAC - krzyknęłam.————————-
ej wtf co tu sie stało 😱
![](https://img.wattpad.com/cover/354642776-288-k906192.jpg)
YOU ARE READING
Różowe Okulary :: Julita x Qry
Romance!! KSIAZKA O SHIPIE JULITA X QRY !! CZASEM MOGA ZDARZYC SIE PRZEKLENSTWA!