13 - Dziś są twoje urodziny.

261 9 4
                                    

Już parę dni temu wróciliśmy do Polski. Ja zajęłam się nagrywkami, ale to nie tak że zaniedbywałam nasza relacje z Patrykiem. Nasz związek nie był jeszcze publiczny. Dziś Patryk wydaje swoją piosenke w której to ogłosi i to mnie strasznie stresuje. Patryk przyjechał do mnie i razem oglądamy teledysk, przytulając się do siebie.

- Kocham cie Patryk serio - powiedziałam po obejrzanym teledysku, a Patryk dał mi przelotnego buziaka w usta.

- Ja ciebie też Julitka, ale ja już lecę bo dziś twoja impreza, więc musze sie uszykować. -powiedział Patryś.

- Dobra - wstałam i ruszyłam za chłopakiem, który kierował się do drzwi.

- Papa - Powiedział i mnie pocałował.

- paa - odpowiedziałam i wypuściłam go przez drzwi.

Zamknełam je i ruszyłam w kierunku mojego pokoju. Było trochę po 12 więc postanowiłam się przespać. Obudziłam się około 15, wstałam i uszykowałam sobie strój. Były to szare, odbijające sie spodnie i bluzka z barbie. Napisali mi że mam ubrać się na różowo, więc oto jest i mój strój. Impreza rozpoczynała się o 17, więc pomalowałam się i zamówiłam ubera. Ruszyłam w strone studia fotograficznego, w którym odbywały się moje urodziny. Gdy dotarłam na miejsce Ala mnie zawołała i razem ruszyłysmy na góre.


- STO LAT STO LAT NIECH ŻYJE, ŻYJE NAM A KTÓŻ TO MA DZIŚ URODZINY? JULITA! - Krzyczał Bartek Świeży przez mikrofon.

- Jejuu dziękuję - powiedziałam i zaczełam przyjmowac zyczenia od kazdego z kolei. Nagle przyszedł czas na Patryka.

- Julitko, skarbie chciałbym ci życzyć dużo zdrowia, szczęścia, i tego żebyśy byli razem do konca zycia. - zatrzymał sie aby wziac oddech. - Kocham cię misiu, ale w składaniu życzeń za dobry to ja nie jestem więc to tyle z mojej strony. A to dla ciebie.- powiedział po czym podał mi małe pudełko w którym kryła się branzoletka, z dużą literą P.

- Jezu Patryś dziękuje, kocham cie najmocniej . - powiedziałam po czym pocałowałam go. To nie był zwykły pocałunek, był on pełny namiętności i widać było to, jak się kochamy.

- A teraz patrz to - Powiedział i pokazał na swoją rękę na której widniała identyczna branzoletka co na mojej, tylko że miała litere J. Bardzo mnie to wzruszyło.

- Widzowie, to ostatni raz na tej imprezie kiedy widzicie mnie w takim stanie - powiedziałam po czym przytuliłam Patrysia.

- Kocham cię - wymamrotałam w przerwie od płaczu. Ze szczęścia oczywiście.

- Ja Ciebie też mysiu - Powiedział po czym przytulił mnie jeszcze mocniej.

Potem zaczeliśmy balować, tańca było od groma!

Ale ja wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak potoczy się ta impreza.


---------------------------------------------------------------------

COMEBACK! WRACAM I BEDA REGULARNIE WSTAWIANE PARTY WIEC OCZEKUJCIE JUTRA

Różowe Okulary :: Julita x QryWhere stories live. Discover now