5.

1.1K 43 114
                                    

Pov: Will

Zostałem z bliźniakami po tym jak dostali coś na uspokojenie. Rozumiem, że się przestraszyli, ale nie spodziewałem się aż takie silnej reakcji prędzej takiej reakcji wszyscy się spodziewali po mnie, a nie po nich tym bardziej po Tony'm.

Kiedy zasnąłem było około 3, a chłopcy dalej spali. Obudziłem się o 10 maluchy dalej spali, a ja widząc to odrazu zadzwoniłem do Vina, nazywam go tak odkąd upił mnie winem babci, kiedy miałem 14 lat. Spytałem się, co z malutką. Żyła i była teraz w śpiączce wiedziałem, że jak tylko maluchy się obudzą jedziemy do szpitala, żeby odwiedzić malutką.

Pov: Vincent

O dziesiątej zadzwonił do mnie Willy jako jedyny z rodzeństwa jest przezemnie nazywany nie pełnym imieniem oczywiście tylko jak jesteśmy sami, bo nie mogę stracić autorytetu u rodzeństwa, który budowałem przez lata. Willa z oczywistych powodów, a więc jest jedyny ogarnięty jesteśmy, że sobą żrzyci, bo jest odemnie młodszy tylko o cztery lata i to z nim miałem najwięcej przypałów oraz to on mi pomagał, a ja jemu, więc zasłużył na jakieś wyróżnienie.

Spytał się, co z Hailie, a ja mu odpowiedziałem. Potem ja zadałem pytanie, co z dwójką najmłodszych braci. Odpowiedział, że z nimi wszystko okej. Szczerze muszę przyznać, że mi ulżyło. Mimo wszystko to jest jednak moje rodzeństwo nieważne czy znam ich całe ich życie czy tylko miesiąc są moją rodziną, a rodzina jest najważniejsza.

Pov: Will

Kurwa

Zabiję bliźniaków

Śpią, śpią, a tu nagle oboje wstają jak na baczność i krzyczą Hailie.

Kurwa, co to ma być za zgranie ja naprawdę rozumiem, że są bliźniakami i, że żdazy się im czasem powiedzieć lub zrobić coś w tym samym czasie, ale to jest gruba przesada.

Następne, co zrobili to spyatli się, co z maleńką oczywiście użyli na nią innej nazwy, ale to tam nie ważne. Znowu w tym samym momencie. Od razu powiedziałem jak wygląda sytuacja. Maluchy odrazu  pobiegły w stronę drzwi ja zrobiłem to samo. Po chwili byliśmy już w aucie, a ja ruszyłem w stronę szpitala. Byliśmy tam już po sześciu minutach. Może i złamałem wszystkie możliwe prawa, ale teraz mnie to nie interesuje. Jedyne, co dla mnie się obecnie liczy to malutka. Ona jest całym moim światem.

"""'""'"''"''"''"''""'""''""'""""""'"""'""

Wiem, że dość krótki, ale mam nadzieję, że mimo wszystko rozdział się podobał ♥️

Miłego dnia, wieczoru lub nocy 😘

~Elfka Alija

Anioł Stróż || Rodzina Monet Where stories live. Discover now