W moim ogródecku rośnie róża mała
Rosnąca przy innych uwagi nie wruszała
Wnętrze jej piękne, potencjał miała
Była taka śliczna, była taka ładnaW moim ogródecku rośnie róża mała
Przyszła młoda para, palcem powybierała
Był kolejny dzień, ogrodniczka przyszła
Zebrała piękne róże, tamtą zostawiłaW moim ogródecku kwitnie róża mała
Zerkali za płotu kolejna para młoda
Znów wybrano reszte, ona sama została
Dla swej ulgi, swe kolce stępiałaW moim ogródecku rośnie roża stara
Chciała być wzięta, o tym marzyła
Inne róże zaś, podcinały jej skrzydła
Ona wciąż tu, marzenia nie spełniłaW moim ogrudecku gnije róża blada
Swe kolory straciła, cała wyblakła
Przyszedł pan, w końcu została wybrana
Ciemności nie zabrały, ratunek dostała
CZYTASZ
Amatorska Sztuka z Zabarwieniem
PoetryAmatorskie luźne krótkie wiersze, lub morały, lub powieści. W sumie zrobione to by łatwiej między znajomymi to też udostępniać, a teraz jest udostępnione na większą skale. Pisane albo pod wpływem weny przy muzyce, czy jako wylanie emocji. Niektóre r...