🍑22❤️‍🔥🍆

381 65 15
                                    

🎶So wake me up when it's all over
When I'm wiser and I'm older🎶

Widząc koniec remontu nie mógł uwierzyć że tak szybko skończyli. Oznaczało to też że był tutaj równy tydzień. To było wręcz niesamowite jak dużo się wydarzyło od tego momentu. Jak dużo wiedzy zyskał.

Udało mu się nawet jeszcze raz spotkać z kobietą. Tym razem nauczyła ona go jak zrobić deser z mango. Wiedział że musi go kiedyś zrobić i Minho jak i Changbin'owi. Zwłaszcza że ten drugi na widok wysłanego mu zdjęcia napisał mu tylko "Wróć już błagam"

W ciągu tych dni udało mu się także pojechać z Jeff'em do miasta. Chodząc po boskich stragan zakupił dzięki pomocy starszemu kilka ubrań oraz piękną aksamitną chustę, którą gdy tylko dotrą do Chiang Mai zamierza wysłać swojej mamie.

Udało mu się wtedy kupić też notes. Nie był to zwykły notes mający kartonową okładkę i kilka kartek. Ten był inny. Miał on skórzaną oprawę z wyrytym na nim motylem. W momencie kiedy tylko dostał go do swoich dłoni wiedział że będzie cenił go mocniej niż cokolwiek innego.

Teraz siedział na pomoście i chciał ostatni raz posiedzieć w ciszy w tym miejscu. To było jednak niemożliwe, gdyż już po chwili usiadł koło niego starszy chłopak. Uśmiechając się posłał mi uśmiech i popatrzył w dal.

-I jak twój spokój ducha?-spytał na co ten wzruszył ramionami-Wciąż nie do końca jesteś sobą hmm?

-Hyung jesteś sławny. Got7 jest mega sławne. Do tego jesteś księciem Tajlandi. Dosłownie ledwo wyszedłem z lotniska a już widziałem z pięć różnych plakatów z Tobą. Mimo tego wciąż tworzysz, wciąż jesteś sobą a więc powiedz mi dlaczego? Dlaczego ja tak upadłem? Co zrobiłem źle?

-Nic-zaśmiał się-Jisung czy ty kiedykolwiek pomyślałeś że ten Jisung teraz to wciąż ten sam Jisung? Posłuchaj mnie dobrze?-poprosił na co ten kiwnął głową-Kiedy Got7 poszło w swoje strony. Zaczęliśmy robić solowe projekty i wszystko inne też miałem taki moment. Zastanawiałem się czy Bambam z Got7 to prawdziwy Bambam. Dzięki temu powstało kilka moich hitów. Popatrz się na każdego z nas. Każdy z moich członków zespołu robi coś innego. Jackson to już przerasta każdego z nas. Zawsze wiedziałem że Team Wang będzie wielki, ale nie wiedziałem że aż tak. Mimo tego wciąż jest sobą. Wciąż tworzy muzykę bo właśnie to kocha najbardziej. Muzykę. I ty też to kochasz. Wiesz co ja sobie powtarzam kiedy nie mogę nic stworzyć?

-Jestem zajebisty i dam radę?

-Nie, to by powiedzieli twoi bracia. Ja mówię sobie "Musze być ponad poprzeczką" Zastanów się nad tym

-Dzięki hyung-odparł na co ten uśmiechnął się i poklepał po plecach

-Nie ma za co, a teraz zostawić cię tu czy idziesz ze mną? Specjalnie dla ciebie poprosiłem o to by zrobili sernik

-Sernik?-spytał mając świetliki w oczach na co starszy zaśmiał się kiwając głową-A więc co my tu jeszcze robimy? Chodźmy! Szybko bo Satur zje mi wszystko!-odparł wstając i biegnąc przed siebie

-Chan miał rację. Sernik załatwi sprawę

🍑❤️‍🔥🍆🍑❤️‍🔥🍆🍑❤️‍🔥🍆🍑❤️‍🔥🍆🍑❤️‍🔥🍆

Musiał przyznać że naprawdę podobała mu się ta atmosfera. Wspólne śpiewanie przy ognisku. Picie przy tym piwa oraz jedzenie masy smakołyków. Nie przejmował się nawet tym że pewnie pogryzły go komary. Liczyła się tylko ta chwila.

Widział jak Jeff bierze jego gitare i zaczął na niej grać. Z jego ust wychodziły różne piosenki. Rozpoznał tylko kilka, lecz to nie było ważne. Liczył się fakt że mógł słuchać głosu starszego. Zamykając oczy wczuwał się w jego śpiew, tak jakby liczyło się tylko to.

-Dawaj Jisung. Twoja kolej-odparł oddając mu gitare

-Ja? Nie znam piosenek po tajlandzku

-To zaśpiewaj po koreańsku-zaśmiał się Bambam

-Albo po angielsku-dodał First na co ten kiwnął głową

-Nie wiem czy wiecie ale Channie jest uzależniony od Edm. Mieszkając z nim często słuchałem takiej muzyki, ta piosenka weszła mi w pamięć najbardziej i ostatnio naprawdę zrozumiałem jej przekaz a więc o to ona, ale w wersji akustycznej

Grając pierwsze nuty zauważył że wszyscy popatrzyli na niego. Wzdychając uśmiechnął się i zaczął śpiewać. Nie wiele brakowało żeby jego towarzysze poznali piosenkę. Nie było to trudne gdyż chyba każdy na tym świecie ją znał.

-So wake me up when it's all over. When I'm wiser and I'm older. All this time I was finding myself, and I. Didn't know I was lost

Prawda była taka że on także starał się znaleźć sobie. Może już znalazł. Może jeszcze nie. Może faktycznie musi być ponad wszystko tak jak powiedział mu Bambam. Może tego potrzebuje.

Zawsze myślał że do szczęścia niewiele potrzebuje. Minho i muzyka. Tylko tyle chciał. Dopiero teraz zrozumiał że to jest dużo. Zawsze wiedział że Lee to miłość jego życia. Wiedział że będzie z nim do końca swoich dni. Wciąż to wie. Czeka aż ten wróci i powie mu "Jestem" dzięki czemu będzie mógł wtulić się w jego ciało. Tego potrzebował. Ramion starszego.

Muzyka zawsze z nim będzie. Będzie ją tworzył. Potrafi to zrobić. Będzie ponad poprzeczką. Uśmiechając się popatrzył na swojego przyjaciela i głowa pokazał mu żeby się do niego przyłączył.

-So wake me up when it's all over. When I'm wiser and I'm older. All this time I was finding myself, and I. Didn't know I was lost

-I Didn't know i was lost-zakończył na co wszyscy zaczęli bić brawo-Okej Jeffrey. Let's do it. Ale musimy to zrobić w Han Jisung stylu.

-Oho brzmi ciekawie

-I tak będzie. Czas pokazać że można mnie zranić ale nie można zabić

Always Mine / Minsung Where stories live. Discover now