#6

1.3K 81 2
                                    

Tak jak powiedział Natsu następnego dnia udaliśmy się do gildi saberów , było już gróbo po południu prawdopodobnie dochodziła godzina 16 a my dopiero co wysiadaliśmy z pociągu . Spojrzałam na biednego Natsu i aż serce mi się kroiło patrząc na tego biedaka który musiał się męczyć przez chorobę lokomocyjną
- Hej Lucy...pomusz mi...- jąkał się w swoich słowach różowowłosy
- Już idę spokojnie nie zostawie cię tak samego - uśmiechnełam się promiennie po czym przeżuciłam sobie ramie chłopaka przez szyję i udaliśmy się w strone wyjścia z pociągu
- Lucy...- spojrzałam na niego kiedy przystaneliśmy na chwile przy schodkach - Za chwile zwymiotuje...- zrobił się bardzo zielony a ja aby nie zostać przez niego "pokolorowana" zżuciłam go z siebie na chodnik peronu na którym był koniec naszej podróży . Chłopak leżał tak przez chwile aż w końcu zerwał się z ziemi i pociągnął mnie nie znanym kierunku
-Natsu , dokąt idziemy ? - zapytałam z ciekawości
- Jak to gdzie do Stinga , czuje jego zapach musi być nie daleko - odpowiedział uśmiechając się ja już wiem co ten jego uśmiech oznaczał a mianowicie "Lucy pośpieszmy się chce ich jak najszybciej sprać !" . Zaśmiałam się z swoich myśli co nie uszło jego uwadze
- Lucy , co Cię tak śmieszy ? - zapytał się mnie stając przy jakimś sklepie
- Nic takiego - powiedziałam uśmiechając się , jednak zamiast kolejnej rozmowy poczułam jego usta na swoich . Były takie ciepłe zresztą jak cały on , po chwili oderwaliśmy się od siebie a różowowłosy dalej trzymał mnie w swoim uściski tak , że stykaliśmy się czołami
- Wiesz jak bardzo Cię kocham ? - zapytał mnie pokiwałam tylko głową na znak , że wiem - Dlatego nigdy już mnie nie opuszczaj - z jego ust te słowa brzmiały pięknie , nie wiedząc co powiedzieć przytuliłam się tylko do niego
- Natsu...przestań się miziać z Lucy - powiedział oburzony Happy który przyleciał z nie znanego mi kierunku z małą paczuszką którą odrazu schował smoczemu zabójcy do plecaka .
- Mówiłeś , że wyczułeś Stinga ? W takim razie gdzie on jest ? - zapytałam
- Cóż jego ślad urywa się pod tym sklepem więc chyba warto sprawdzić -
- No...dobrze - odpowiedziałam mało nie chętnie - Czekaj czy ty widzisz co to jest za sklep ? - spytałam chwytając go w ostatnim momęcie za szalik na co on tylko pokiwał przecząco głową - To jest sklep z akcesoriami dla mały dzieci - odpowiedziałam puszczając go
- Ne...Natsu sądzisz że Sting cofnął się w rozwoju do poziomu małego dziecka ? - zapytał Happy który zaczął latać nad nami i się śmiać wraz z Natsu jednak po chwili nie było im do śmiechu kiedy w drzwiach stanął blądwłosy wraz Yukino która była w ciąży
- Jak to możliwe ?!?! - zaczął krzyczeć Natsu wraz z kotem
- Ooo...Natsu-san hehe...co ty tutaj robisz ? - zapytał zakłopotany chłopak
- Jak to co przyszedłem z Tobą walczyć ale tego się nie spodziewałem - pokazał na Yukino
- Czego się nie spodziewałeś - załamałam się widząc zaistniałom sytuacje , czy wszyscy smoczy zabójcy tak trudno rozumują ?
- Jak myślisz Sting czego mogliśmy się nie spodziewać ? - zapytałam retorycznie - Tego , że Yukino jest w ciąży i to jest pewnie twoje dziecko ! - dokończyłam swoją wypowiedź
- Cóż jeżeli o to chodzi to nie chciałem być gorszy od Natsu zresztą po Tobie wogóle nie widać tej ciąży nie tak jak po Yukino - dokończył swoją wypowiedź na co ja oraz Yukino nieco się zakłopotałyśmy dziewczyna dlatego , że poczuła się urażona przez chłopaka a ja...no cóż chyba wiadomo dlaczego
- Ja nie mam jeszcze dziecka więc nie wiem dlaczego tak bardzo chciałeś mi dorównać ? - powiedział bez żadnych emocji różowowłosy
- Jak to ?! - krzyknął zdziwiony blądwłosy - Przecież całe Fiore już wie , że jesteście razem więc myślałem że...- zaciął się domyślając się jak wielkiego durnia musiał zrobić przed nami - Zresztą będę mieć już syna więc nie będe się musiał przejmować o swojego potomka - powiedział szczerząc się przy tym jak mysz do sera , przytulając do siebie maginie gwiezdnych duchów
- Jeżeli tak stawiasz sprawę to wiec , że zaniedługo usłyszysz o moim synu który będzie sławny w całym Fiore ! - powiedział Natsu a ja odsunełam się od niego aby przywitać się z błękitnowłosą
- Jak się czujesz Yukino ? - zapytałam odchodząc z nią w strone parku który znajdował się nie daleko zostawiając tym samym chłopaków
- Cóż czuje się dobrze jednak bywało lepiej strasznie bolą mnie plecy - powiedziała zwierzając się mi
- A wiesz czy to będzie chłopiec czy dziewczynka ? - zapytał Happy który postanowił zostawić towarzystwo smoczych zabujców
- Nie wiem , wolałabym żeby to była dziewczynka ponieważ jeżeli to będzie chłopiec i wda się w ojca...to mam złe przeczucia - odpowiedziała z lekka zażenowana tą sytuacją .
- Jak wogóle doszło do tego , że jesteś ze Stingiem - zapytałam z ciekawości
- Hm...było to podczas jednej z misji kiedy wpadłam w kłopoty uratował mnie i wyznał mi , że mnie kocha a później wszystko potoczyło się z górki - powiedziała dziewczyna rumieniąc się zresztą rozumiałam ją sama nie chciałabym opowiadać o takich rzeczach . -  Lucy-san chodźmy do mojego mieszkania trochę odpoczniemy a później zaprowadzę Cię i pokaże naszą gildie  - zaproponowała
- Czekaj nie mieszkacie ze Stingiem razem ? - zapytałam
- Tak jednak na czas waszej wizyty postanowił przenieść się do Rouga aby mógł wraz z Natsu spędzić czas w swoim gronie - wyjaśniła dziewczyna
- Mam co do tego ich własnego grona mieszane uczucia jednak skorzystam z twojej propozycji - powiedziałam uśmiechając się
- Aye ja też - przypomniał o sobie Happy , na co obydwie zaśmiałyśmy się i zaczełyśmy kroczyć w strone domu Yukino.
-------------------------------------------------------------Bardzo przepraszam , że rozdział tak późno ale trochę nie wiedziałam jak się do niego zabrać mam nadzieję , że się spodoba i dozobaczenia  :)

Fairy TailWhere stories live. Discover now