9

7.7K 1K 302
                                    

Trzęsącymi się dłońmi zbliżyłem szklankę z wodą do twarzy, aby po chwili zachłannie wypić całą jej zawartość

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Trzęsącymi się dłońmi zbliżyłem szklankę z wodą do twarzy, aby po chwili zachłannie wypić całą jej zawartość. Byłem cholernie zdenerwowany, zawiedziony, zmartwiony tym, co będzie w przyszłości. Powodem mojego roztargnienia była leżąca w tej chwili na podłodze kartka z obliczeniami kalorii pochłoniętych przeze mnie w ciągu ostatniego tygodnia. Nie sądziłem, że liczba będzie aż tak duża. Mogłem śmiało przyznać, że ilość jedzenia, które wylądowało w ciągu ubiegłych siedmiu dni w moim żołądku była bliska ilości żarcia, które jadłem w ciągu miesiąca. Usiadłem na brzegu łóżka i schowałem twarz w dłoniach.

- Wyćwiczysz to, zobaczysz. Nowa dieta, nowe ćwiczenia, trochę pobiegasz, zgubisz nadmiar jaki zebrałeś, zobaczysz... - powtarzałem na głos jak mantrę, chcąc chociaż trochę się uspokoić.

Złapałem za telefon i otworzyłem okienko nowej wiadomości.

Do: Jungkookie~

Nie będzie mnie dziś na terapii... Jeśli będą o cokolwiek pytać, to powiedz, że jestem przeziębiony, albo po prostu coś wymyśl, dobrze? Zrobisz to dla mnie?

Wysłałem. Na odpowiedź nie musiałem czekać długo, miałem wrażenie, że w pewnych chwilach Jungkook tylko czekał z telefonem w dłoni aż dostanie nową wiadomość od kogokolwiek.

Od: Jungkookie~

Coś wymyślę. Ale co się dzieje? Chcesz się potem spotkać?

Pociągnąłem nosem i przełknąłem ślinę. Podrapałem się po policzku i głośno westchnąłem, wpisując kolejne literki w okienko wiadomości.

Do: Jungkookie~

Nic się nie dzieje, nie przejmuj się. I w sumie, chcę. Ale jakoś pod wieczór, dobrze? Albo najlepiej, kiedy zrobi się już ciemno. Nie chcę wychodzić do ludzi, chyba mnie rozumiesz, nie? Ale bardzo chciałbym pospacerować.

Od: Jungkookie~~

Egh, no dobra... Niema sprawy! To odezwę się potem, do zobaczenia! <3

Uśmiechnąłem się delikatnie po czym odłożyłem telefon na poduszkę. Szybkim krokiem ruszyłem do biurka z szufladki którego wyciągnąłem niebieski zeszyt i długopis. Otworzyłem na byle której stronie i zacząłem zapisywać nowo wymyśloną przez siebie dietę, opierającą się przede wszystkim na płynach i jednej kromce chleba dziennie. Byłem pewien, że dzięki temu uda mi się schudnąć. W tej chwili gdzieś miałem konsekwencje takie jak brak sił czy zawroty głowy albo też i nagłe uderzenia gorąca powiązane z osłabieniem. Łapałem się wszystkiego, byle tylko zrzucić przybrane kilogramy.

Szybkim krokiem ruszyłem w stronę kuchni. Wlałem wody do czajnika i ustawiłem go na gazie po czym z szafki wiszącej nad zlewem wyciągnąłem trzy kubki. Jeden na mocną kawę, drugi na zieloną herbatę, trzeci na wodę z cytryną, dzięki której nie będę czuł się głodny.

Stay Beautiful // kth+jjkWhere stories live. Discover now