Pewnie spotkaliśmy się z tym typem opowiadania. Ale mam ochotę przedstawić Wam Seliel Dark Jin (czytaj:dżin)(jest to OC) córkę Nadakhana , Delary i Clause'a (trójkącik XD). Posiada moc szmaragdu ale jako poszczególne potwory ma inne moce jak np. wam...
-Zgadzam się . -Powiedziała z "bananem,, na tważy . Bardzo się ucieszyłem . Teraz tylko powiadomić u o nowym członku drużyny .W końcu jest ktoś kto ze mną potrenuje nie zabijając mnie . Będziemy musieli ją nauczyć spinjitzu , będzie fajnie . -Hej Cole jesteś . -Macha mi ręką przed oczami Jay . -Tak , Jay jestem tu . A co nie widać ? -Zapytałem oburzony . -No widać , ale kiedy mówiliśmy , że idziemy to ty stałeś niczym posąg z kamienia . -Zaśmiał się śmieszek . -To co idziemy powiedzieć o nowej pani ninja ? -Śmiał się dalej . -No chyba tak . A ty Seliel idź do domu i się spokój . -Powiedziałem . -To na razie . -Okej , to cześć . -Uśmiechnęła się uroczo . W sumie to ona jest uro ... Nie Cole ty tego nie pomyślałeś ! Nie mogę się w niej zakochać !
*Seliel*
Wyszłam z bazy . Teraz zamiast iść szybko pobiegnę i się spakuję . A dzięki mocy które posiadam jako wampir , zmniejsze moje walizki tak , że wszystko zmieści mi się do torebki . 'Seliel biegnie do swojego domu i po 20 sekundach już jest w domu .' No to teraz tylko się spakować , umyć i przebrać bo jestem cała spocona . Najpierw poszłam wziąść z szafy nowy strój , wybrałam to :
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
po umyciu i przebraniu zaczełam się pakować .
'1 godz. później'
Jestem już spakowana wyszło na to że mam 1 dużą walizkę bluzek , 1 walizkę bluz , 1 torbę z kosmetykami , 1 mała torba z 2 ręcznikami oraz szamponami , 3 torby kórtek i płaszczy , 2 torby bielizny , 2 walizki sukienek , 1 walizkę spodni i spodenek , 4 torby bótów oraz 7 torebek z biżuterią itp. , pomniejszyłam to wszystko i włożyłam do jedynej torebki która była pusta . W torebce zostało mi miejsca od groma ! Gdybym mogła to bym zabrała też moje meble ! Ale nie będę już tego nosiła , mimo że po pâomniejszeniu coś co waży nawet z 20 kg. , waży ledwo 20 gram . 'Ktoś puka do drzwi Seliel' -Seliel ktoś do ciebie ! -Krzyczy z dołu Marika . -
Już schodzę ! -Krzyknełam i w sekundę byłam już koło drzwi . -Proszę , wejdźcie . Może się czegoś napijecie ? -Zapytałam się całej 6 . -Nie dzięki . Chcielibyśmy wiedzieć , czy się już spakowałaś ? Nasz sensej powiedział , że taka osoba jak ty może nam się przydać . -Kiedy skończył odrazu pobiegłam do pokoju wziełam portwel , telefon , ładowarkę oraz torebkę i zbiegłam na dół . -Jasne że jestem spakowana możemy już lecieć . Aha i Marika zapomniałam ci powiedzieć , że dostałam "propozycję,, o zostanie ninja więc dom jest teraz twój . -Powiedziałam szybko . Marika się zapomniała i zaczeła skakać ze szczęścia . -Narazie siostrzyczko ! -Zawołałam na koniec . Wyszłam z domu i wyczarowałam szmaragdowego smoka . -A ty jesteś bez walizek ? -Zapytał Zane . Wtedy pokazałam im to co miałam w torebce . -Dziewczyno ! Ile ty tego masz ?! -Krzykneła pytając przy okazji Nya . -Dużo kochaniutka . Jak się jest wielką piosenkarką to się zarabia wielkie pieniądzę . A nie mając co zrobić z tyloma milionami to robię dwie rzeczy : po 1. Idę na zakupy , a po 2. Daję co miesiąc 100 tysięcy na śerociniec w Ninjago . -Powiedziała . -Dobrze wiedzieć , że pomagasz też jako gwiazdka pop . -Zaśmiał się Jay za co oberwał ode mnie w głowę . -Ała ! A to za co ?! -Wrzeszczy rudzielec . -Za to że powiedziałeś "gwiazdka,, . Nie lubię tego określenia . -Powiedziałam zła . -To co lecimy ? -Zapytałam się . Ninja wyczarowali swoje smoki i wzbili się w powietrze .
'10 minut później . Na Perle Przeznaczenia'
-Sensei jesteśmy , wraz z Seliel . -Krzyknoł Kai . Wtedy spod pokładu wyszedł stary staruszek z długą , białą brodą . -Witaj Seliel . -Powiedział z tego co wiem sensei Wu . -Witaj sensei . -Kłaniam się do mistrza (nie jak w teatrze lylko tak jak uczeń do mistrza. -dop.autorki) -Powiedz , jak dużo wiesz o swojej mocy ? - Zapytał sensei . -Wiem , że mogę leczyć , przywoływać zmarłych demony duchy itp. oraz zamieniać się w potwora lub przeciwnika , natomiast każdy potwór ma coś czego nie mają inne . -Odpowiedziałam . -A wiesz , że możesz zmieniać kogo chcesz w potwra lub potwora w człowieka . -Tym mnie sensei zaskoczył . -Nie , tego nie wiedziałam . -Powiedziałam prawdę , nie lubię kłamać . -Zaraz , zaraz . Skoro może zamienić potwory w ludzi to znaczy , że będę znowu człowiekiem ? -Zapytał z nadzieją Cole . -Owszem Cole . Ale teraz nauczcię Seliel "podstaw,, . -Wiedziałam że sensejowi chodzi o spinjitzu więc się nie pytałam o co chodzi z tymi "podstawami,, . -Tak , sensei ! -Krzykneli razem chórem . Wu poszedł zapewnie do swojej kajuty a ninja mnie uczyli toru przeszkud . Za 30 razem by mi się udało gdyby nie alarm . -No nie ! -Pobiegłam na mostek . -Skąd wiesz gdzie jest mostek ? -Zapytała Nya . -Jestem cały czas wampirem , więc wystarczyło mi wsłuchać się gdzie jest najgłośniej . -Odpowiedziałam szybko . -Gdzie jest niebezpieczeństwo ? -Zapytał Cole który przybiegł wraz z pozostałymi . -Centrum Ninjago City i zgadnijcie kto to . -Powiedziała Nya . -Duchy ? -Pyta Jay -Piraci . -Stwierdziłam . -Skąd wiesz ? -Zapytała zdziwiona Nya . -Byłam tu zaledwie minute po tobie i widziałam przez 5 sekund piratów . -Odpowiedziałam . -Dobra , to lecimy ! -Krzyknoł Loyd . -Ninja Go ! -Krzykneliśmy razem (No bo Seliel jest już ninja tylko nie ma stroju . - dop.autorki) . 'Ninja wyszli na mostek , Seliel założyła zbroję' -Będzisz walczyć w zbroi ? Przecież jesteś teraz ninja ! -Krzyknoł zdziwiony Jay . -Przypominam że nie mam stroju . -Powiedziałam . Jay już się nie odezwał .
'10 minut później . W centrum Ninjago City'
-No proszę , proszę kogo my tu mamy . Ninja i kogoś w puszczce . -Zaśmiał się z tego co wiem Nadakhan . -Ta puszka ma 5 mln. woltów dla twojej wiadomości . -Powiedziałam lekko zła . -Aaa ! To znowu ten potwór uciekamy ! -Krzykneli przechodnie . Zrobiło mi się smutno , tyle już ich bronię i tylko dowiedzieli się że mogę być potworem a już uciekają . -No proszę , proszę widze , że puszka posmutniała . -Popatrzyłam na piratów . Dziwne , widziałam tor przeszkód . Zaczełam biec do piratów po 5 zrobiłam "bieg po deskach,, , koło kolesia z wąsem i pistoletami "unikanie mieczy,, a Nadakhan był kukłą (tak musiałam dać jej tatę na kukłe XD .-dop.autorki) . Kiedy walnełam Nadakhana zaczełam się kręcić . -Doskonale Seliel ! -Krzykneła Nya . Kiedy skończyłam używać spinjitzu , zobaczyłam że nie mam na sobie zbroi , ale szary strój ninja . Użyłam szybkości wampira aby szybko odebrać wrogą broń . Niestety kiedy zabierałam ostatnią broń , Nadakhan przeniusł mnie na jakąś wyspę . -Czego sobie życzysz ? -Zapytał jin . Muszę sprecyzować moje życzenie abym czegoś nie porzałowała . -Czekam . -Powiedział niecierpliwie jin . Nic mu nie odpowiedziałam . Na całe szczęście mam tu moją branzoletke . Nacisnełam kryszczał i od razu założył mi się chełm . Jestem za daleko . Muszę sobie życzyć abyśmy się przenieść do Ninjago . -Życzę sobie abyśmy się przenieśli w miejce z którego mnie zabrałeś , ma być den sam rok , dzień i miesiąc . -Zażyczyłam sobie . Nadakhan zrobił złą minę . Ha myśli że tak łatwo dam się zmanipulować . Co to , to nie ! -Twoje życzenie jest mym rozkazem . -powiedział ze złością . Przenieśliśmy się do Ninjago .
'5 minut później'
-Odwrut ! -Krzyknoł Nadakhan i cała załoga znikneła . -Brawo Seliel , ale powiedz jak ty to zrobiłaś , że cię nie zamknoł w mieczu ? -Zapytał Loyd . -Po prostu sprecyzowałam życzenie . -Odpowiedziałam .
Witam w nowym rozdziale . Przepraszam że nie dotrzymałam obietnicy o rozdziale ale pojechałam na dożynki . Przepraszam także za błędy . Ale macie około 1100 slów więc nie nażekać . Do następnego . Pa ! =)