Przesadziłeś Stark

19.1K 838 96
                                    

Postawił ją na ziemi.
-Oto nasz szpieg.- wylądował. Dziewczyna spojrzała na rudowłosą i szatyna.
-Stark... Ona ma chyba z 14 lat.- odezwał się mężczyzna.
-17.- poprawiła go warknięciem.
-Jeszcze lepiej.- skwitowała kobieta.- Co to ma być?
-A bo ja wiem. Nawinęła się księżniczka to ją zgarnąłem.- powiedział Stark.
-Puśćcie mnie.- powiedziała dziewczyna.
-To powiedz gdzie mieszkasz.- mówił spokojnym monotonnym głosem.- To cię odstawimy księżniczko.
-Nie ma mowy. Sama pójdę.
-Nie ma mowy. Ja cię odstawię.- upierał się Tony.
-To nie ma sensu.- stwierdził Steve.- Konwój już przejechał. Weźmy ją do bazy i tam sprawdźmy.
-Jestem za.- zgodziła się kobieta.
-A ja nie.- sprzeciwiła się dziewczyna.

    No i wyszło jak wyszło. Tony miał dziewczynę na oku gdy wchodzili do Stark Tower. Reszta od razu zauważyła nową towarzyszkę przyjaciół.
-A to kto?- Clint podszedł do nich.
-Zgubione kaczątko. -odezwał się Tony.- Trzeba ją gdzieś zakwaterować do puki nie dowiemy się kim jest.
    Vision z Brucem podeszli do nich.
-Tylko gdzie?- zapytał naukowiec.
-No wiesz.- powiedział z powagą.- W jakiejś małej celi...
-Przecież to dziecko.- odezwała się Natasha. Dziewczyna siedziała cicho. Powoli zbierało jej się na płacz. Odwróciła wzrok od tych- jak ich nazwała- idiotów.
-To może schowek na miotły.- podsunął Iron Man.
-Ty tak na poważnie?- spytał Steve.
-A czemu nie? Nie podoba się? No to zostaje łazienka.- mówił to z powagą. Dziewczyna nie wytrzymała.
-Ty durny idioto! Po prostu mnie wypuść!- krzyknęła Starkowi prosto w twarz. Była wściekła i wyglądała groźnie pomimo płynących po jej policzkach łez.
-Wystarczy Stark.- odezwała się oburzona Natasha. Ale była pod wrażeniem odwagi dziewczyny.
-No to?- spytał się nieco zaskoczony miliarder. Spojrzał po przyjaciołach.- Pokój?
Vision podszedł do dziewczyny.
-Zaprowadzę ją do tego pokoju obok biblioteki.- zaoferował.
-Dobra. Tylko na klucz.- odezwał się Clint.
-Myślisz, że by uciekła z tego budynku? Marne szanse.- wtrącił Bruce. Vision wziął dziewczynę za rękę i wyszedł z nią z salonu. Gdy oddalili się od reszty załogi spojrzał na dziewczynę.
-Nie przejmuj się nim. On już tak ma.
-Zdążyłam zauważyć.- pociągnęła nosem i szybko wytarła łzy. Przyglądał się jej przez chwilę.
-Nie zamknę drzwi. Tylko masz siedzieć w pokoju,bo inaczej serio cie zamkną w celi.
-I tak nie wiem jak stąd uciec.
  

Córka bohateraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz