Bieg w nie codzienność...!-BOmba! Cz.3

419 27 6
                                    

Jesteśmy w piwnicy w barze gdzie jeszcze kilkadziesiąt minut temu wszyscy euforycznie się bawili a teraz trwają tam poszukiwania porwanej przez Oliviera ,Karoliny. Piwnica ,biuro a właściwie pomieszczenie niczym z burdelu za przeproszeniem na podłodze na średniej grubości materacu leży zakłuta w kajdanki nieprzytomna od ogłuszenia czym ciężkim w tył głowy Karolina , nad nią stoi Wolański wraz z Katarzyną zwaną Bączem i mówi do niej :

B- Co teraz kur*** z nią zamierzasz zrobić ?

O- Jak myślisz ?! To co kazał mi Guru !

B- Ty serio chcesz jej to zrobić !? Duszy nie masz? Przecież po tym o ile to przeżyje zostanie jej trauma na całe życie myślałeś nad tym!- mówiła jak by chciała go odciągnąć od wymierzenia tej brutalnej sprawiedliwoci ale ten jej przerwał:

O- Zamknij się!! Co miałem zrobić ! Niech się cieszy że nie kazał jej od razu odstrzelić ! A tak popamięta i kiedy w końcu zapomni !? - powiedział drżącym ale zachowując zimną krew głosem ...

B- .....- ich dyskusje przerwała Karolina która chwile temu się ocknęła i słyszała część ich rozmowy a łzy same napłynęły jej do oczu choć nie wiedziała co znaczy ,,Zrobić jej to" i tak spodziewała się najgorszego widząc to Olivier podszedł i szarpnął za taśmę która spoczywała na jej ustach z taką siłą że ta wrzasnęła tylko głośno z bólu : Ałłłaa ! -i znów napłynęły jej łzy do oczu chociaż teraz to chyba bardziej z bólu niż z przerażenia. Ale zebrała się w sobie i wyrzekła ;

K- Co ty kur*** chcesz ze mną zrobić ! Co ? Wież mi nie wiem co planujesz ale ci się to nie uda ty skurwielu ! Wszyscy na pewno mnie już szukają,a jak cię dorwę, to ja ci to obiecuje szybko zza krat nie wyjdziesz ! A warunki tam będziesz miał niczym u Elżbiety ll w kiblu ! A ty sam z siebie jesteś tylko zwykłą hu****ą marionetką która ginie i pojawia się kiedy szef chce bo sam nic w życiu nie osiągnąłeś oprócz podcierania tyłków grubym rybą gangu.! - w tym momencie Olivierowi puściły wszystkie zapory i stwierdził że Guru dobrze mówił każąc jej zostawić po nich ślad na zawsze i że ta suka nie zasługuje na litość którą łaskawie chciał jej okazać choć w mało taktowny sposób . Podszedł i szarpiac ją za ubrania posadził ja opierając o ścianę nachylił się i powiedział :

O- Ty mała szmato mylisz że możesz sobie tak ze mną pogrywać to się grubo mylisz !- zanim ta zdażyła co kolwiek wypowiedzieć ten podniósł się, a za chwile energicznie i niespodziewanie obrócił się i zadał cios w twarz Karoliny z taką siłą że zaczęła krwawić z nosa i opadła z powrotem na materac zalewając się łzami Olivier ponownie podszedł do niej i szepnął jej ;

- No to teraz dopiero zaczniemy się bawić !!

-Nie proszę nie nie Nie NIE NIE dlaczego mi to robisz ?

- Już ty dobrze wiesz dlaczego! - na te słowa Karolina skuliła sie w kłębek a przynajmniej próbowała to zrobić kiedy Olivier zadał jej bolesny cios nogą w brzuch , potem następny i nastepny potem poprawił kilka razy pięścią a gdy widział że prawdopodobnie z bólu straciła przytomność przerwał żeby odpocząć przed drugą częścią zadania .

Tym czasem na Górze :

J- Cholera mam złe przeczucia szukamy jej już od godziny i nic a jak on faktycznie ją porwał i chce jej zrobić krzywdę !!-wykrzyknął coraz bardziej zaniepokojony i załamany zniknięciem ukochanej osoby jeszcze przez pajaca Oliviera a to go jeszcze bardziej nakręcało mobilizował wszystkich do dalszych poszukiwań .

O- Jacek spokojnie znajdziemy ją całą i zdrową to silna kobieta da sobie radę !- nie wiedziała jak bardzo myli sie w tym momencie i jak toczą się losy Karoliny tuż kilkanacie metrów pod nimi.

Ich Życie, To Historia Prawie Prawdziwa. Où les histoires vivent. Découvrez maintenant