Podniosłam głowę i rozejrzałam się po pokoju. Zmarszczyłam brwi, bo nie byłam w swoim pokoju. Jeszcze bardziej się zdziwiłam, kiedy zobaczyłam leżącego obok mnie chłopaka. Spojrzałam na niego i odetchnęłam z ulgą. To tylko Luke. Wstałam z łóżka, co wywołało cichy jęk chłopaka. Przewróciłam oczami i spojrzałam na swoje ubranie w lustrze. Miałam na sobie koszulkę Luke'a. Czy my się ze sobą przespaliśmy?
- Nie spaliśmy ze sobą - zaśmiał się cicho Luke
Odetchnęłam głośno. Przypomniałam sobie jego wczorajszą rozmowę z Michaelem. Chcę za wszelką cenę wygrać, żeby pokazać mu to, że nie jestem łatwa. I to, że święta da się lubić! Wskoczyłam na łóżko i usiadłam okrakiem na Luku*. Chłopak miał zniesmaczoną minę, ponieważ przerwałam mu jego spokojne odpoczywanie.
- Mamy dzisiaj tyle do zrobienia Lukey! - powiedziałam podekscytowana
- Boże, Anaelle - powiedział Luke - Daj mi spokój dzisiaj.
- Trzeba było tyle nie pić! - krzyknęłam do jego ucha
Złapałam w dłonie jego twarz i ścisnęłam. Miał usta jak ryba i wyglądał strasznie uroczo.
- Jesteś okropna - mruknął
- Wiem to, a teraz wstawaj - powiedziałam - Przyjdź do mnie o 20.
***
Postawiłam ciastka na stole i upewniłam się, że wszystko jest przygotowane. Usłyszałam pukanie do drzwi i zadowolona podeszłam do drzwi. Zastałam w nich wkurzonego Luke'a. Wszedł od razu do mieszkania i otrzepał włosy ze śniegu. Zaśmiałam się na widok twarzy blondyna. Miał czerwone policzki i nos. Wyglądał jak mały chłopiec. To słodkie.
- I z czego się śmiejesz, Ann? - warknął i zaczął się rozbierać - Samochód nie chciał mi odpalić i musiałem zapierdalać na pieszo, a śnieg pada i pada!
- Spokojnie bałwanku - uniosłam ręce do góry i zaśmiałam się
Złapałam go za rękę i zaciągnęłam do kuchni. Po kilku minutach postawiłam przed nim kubek z gorącą herbatą.
- Co właściwie będziemy robić? - spytał po chwili ciszy
- Stwierdziłam, że skoro lubisz oglądać filmy to obejrzymy kilka świątecznych filmów - powiedziałam z uśmiechem
Pokiwał głową. Zmierzył mnie wzrokiem od góry do dołu.
- A tak swoją drogą, wyglądasz dzisiaj bardzo ładnie - uśmiechnął się
Zarumieniłam się i podziękowałam mu. Miałam na sobie świąteczny sweter, który dostałam od mojej mamy rok temu, legginsy, a włosy miałam związane w koka. Poszliśmy razem do salonu i usiedliśmy wygodnie na kanapie. Włączyłam pierwszy film, którym był "Grinch: Świąt nie będzie". Wybrałam idealnie, bo okazało się, że Luke lubi ten film. Ma się ten dar. Owinęłam się kocem i wzięłam w ręce kubek z herbatą. Luke zabrał mi trochę koca i również się nim przykrył. Położyłam nogi na stoliku przed nami. Blondyn włożył rękę pod koc i położył ją na moim udzie. Uśmiechnęłam się pod nosem na ten gest. Jeździł dłonią w górę i w dół mojego uda. Chciało mi się z niego śmiać. Myślał chyba, że zaraz się rozbiorę i będę chciała się z nim bzykać. Niedoczekanie! Zrzuciłam z uda jego rękę. Spojrzał się na mnie jak na idiotkę, ale nie zwróciłam na niego uwagi. Po kilku minutach znów położył dłoń na moim udzie. Pokręciłam głową, ale pozwoliłam mu na to, żeby jego dłoń znajdowała się na moim udzie. Po pół godzinie filmu Luke położył mi głowę na kolanach.
- Posmyraj, Anaelle - powiedział słodkim głosem
Zachichotałam i wplotłam rękę w jego blond włosy. Po kilku minutach spojrzałam na ekran telewizora i zobaczyłam napisy końcowe. Chciałam włączyć nowy film, ale usłyszałam chrapanie Luke'a. Jak najdelikatniej zdjęłam głowę Luke'a z moich kolan i wstałam z kanapy. Wyłączyłam telewizor i dałam Hemmingsowi spokojnie spać. Wyglądał jak aniołek! Poszłam do pokoju i przebrałam się w piżamę. Jutro się umyje, nie mam już dzisiaj na nic siły. Kiedy położyłam się na łóżku usłyszałam pukanie do drzwi. Powiedziałam ciche 'proszę' i zobaczyłam w progu blondyna.
- Mogę spać z tobą? - spytał
- Jasne - uśmiechnęłam się
Zdjął z siebie koszulkę, spodnie i położył się obok mnie. O matulu! Wyglądał jak grecki bóg. Westchnęłam cicho i wpuściłam go do łóżka. Położył się obok mnie i przytulił do siebie.
- Dobranoc Anaelle - powiedział i pocałował mnie w czubek głowy
_______________
*idk czy dobrze napisałamXDD
aw aw aw ble ble ble
chujowy ten rozdział heh
kocham ,buzii
ESTÁS LEYENDO
i hate christmas - l.hemmings ✔
Fanfic" - Przygotowania do świąt mnie wykończą, ale kocham je. Nie mogę się ich doczekać! Ty też? - spytałam cała podekscytowana - Nie - pokręcił głową - Nienawidzę świąt" ©2016 byeirwin; fanfiction with luke hemmings