Going Bad?

696 84 50
                                    

— Zakochał się?! — Sulli się zaśmiała. — Taemin? W tym cnotliwym niedojdzie? Nie ma szans. Minho to nudny Pan Idealny, prawda? Zupełnie nie w jego typie!

Kai spojrzał na Sulli, a potem znów na Taemina, który wciąż zasłaniał twarz czapką.

— Zamknij się, Sulli — syknął Taemin jadowicie.

Sulli miała rację.

Choi Minho był nikim innym jak cnotliwym niedojdą, pyszałkowatym Panem Idealnym.

Tymczasem facet, który przed chwilą do nich podszedł, nie wydawał się cnotliwym niedojdą.

Dlaczego, do cholery, Choi Minho był tak ubrany?!

Sam jego wygląd wywołał szybsze bicie taeminowego serca i głośną muzykę w uszach!

Nie ma mowy.

NIE MA MOWY.

Żadna cholerna miłość.

Był zaskoczony, i tyle.

Zaskoczenie go podburzyło, a to z kolei wywołało przyspieszone bicie serca i tę muzykę w uszach.

NIE MA MOWY, żeby był zakochany w Choi Minho.

Nigdy.

Bądź co bądź, Taemin nie był typem, który leci na wygląd.

Co z tego, że Choi Minho wyglądał nieco bardziej cool z zewnątrz?

W środku wciąż był pyszałkowatym Panem Idealnym. Kiedy Taemin wróci na zajęcia, ten snob będzie się do niego uśmiechał, porządkował swoje biurko i zbierał śmieci z podłogi.

Tak.

Taki właśnie był ten gówniany książę.

Miłość?

Nie, nawet w najgorszym koszmarze.

— Hej, Taemin! Słuchasz mnie w ogóle? — fuknęła Sulli.

— T-tak — odparł Taemin, otrząsając się z zamyślenia.

— Czekaj... serio jesteś zakochany, tak jak powiedział Kai? — zapytała dziewczyna, marszcząc brwi.

— Po moim trupie! Przestańcie chrzanić! — zaatakował, strasząc zarówno Kaia, jak i Sulli.

— Hej, uspokój się, chłopie — zaczął Kai.

— Wyjaśnijmy coś sobie, okej? Ten snobistyczny Pan Idealny, czy czymkolwiek on jest, nie ma na mnie żadnego wpływu, więc przestańcie nas ku sobie pchać. Załapaliście? — Rzucił obojgu groźne spojrzenie, po czym wstał i ruszył prosto na zajęcia.

— Whoa. — Sulli głośno wypuściła powietrze.

— Pan Idealny serio ma na niego wpływ. — Kai uśmiechnął się przebiegle.

— Oczywiście, że ma. — Sulli się uśmiechnęła. — Zły chłopiec zakocha się już wkrótce.

~*~

Taemin wkroczył do budynku bez przyjaciół, mamrocząc przekleństwa pod adresem przemądrzałego dupka, który właśnie zrujnował jego pozbawiony wrażeń poranek.

Pchnął drzwi klasy, z irytacją zmierzwił włosy i zaczął zmierzać w stronę swojego siedzenia.

Jego stopy zatrzymały się w połowie drogi, kiedy oczy spoczęły na znajomym widoku, który nagle przestał być taki znajomy.

Nudny-Pan-Idealny-Przeistoczony-W-Pana-Cool-Z-Zewnątrz siedział tam, gdzie zawsze, z nogami skrzyżowanymi na blacie stołu, z włosami jeszcze bardziej zmierzwionymi niż poprzednio, ze skórzaną kurtką przewieszoną przez oparcie krzesła i z konsolą PSP w dłoniach.

Bad Enough For You // 2min (tłumaczenie)Where stories live. Discover now