Plan działania

3.8K 213 6
                                    

-Nie było tak źle.- mruknęła Ann kulą się w fotelu.
-Nie było źle?!- spytał niedowierzając Alex.- Jeszcze raz zakręcie samolotem, a wrzucę cię z kabiny.
-Cooo?- oburzyła się.
-Ann. Chodź do nas!- zawołała Natasha. Ann bez słowa wstała i w ubiegłą z kabiny uśmiechając się.

    Steve rzucił zgniecioną kulkę papieru do kosza i spojrzał na dziewczynę, która właśnie weszła.
-Sory za ten wstrząs.- przeprosiła wszystkich.
-Nic się nie stało. Ale następnym razem lepiej uważaj na Alex'a. - szepnęła Nat.- Chyba  jest dzisiaj przewrażliwiony.
-No tak. Zapomniałam, że był na dywaniku.- uśmiechnęła się. -No to... Co dokładnie mamy robić?
-Najpierw idzie Natasha z Banerem.- odezwał się Steve.- Mają podejść jak najbliżej budynku i sprawdzić czy ktoś jest w środku. Potem Ty i ja idziemy gdy dadzą nam sygnał.
-Nie rozumiem tylko kto wpadł na pomysł trzymania broni w opuszczonym budynku.- mruknęła Ann.
-Jakiś wojskowy. Wanda obserwuje budynek od zewnątrz, ale sama sobie nie poradzi ze sprawdzeniem wnętrza, więc najpierw infiltracja, a potem zabezpieczenie dowodów.
   Ann usiadła.
-A co z ochroniarzami którzy tam byli?- spytała.
-Prawdopodobnie już nie żyją.

Córka bohatera 2: Ponad wszystkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz