Chwile strachu

1.5K 104 1
                                    

-Spokojnie Wiktorze. - powiedział Vision biorąc chłopca na ręce. -Musimy być cichutko.
W tej chwili nie było czasu na dłuższe zastanawianie się. Vision doskonale wiedział co Ann miała w planach zrobić, więc postanowił to wykorzystać. Jej plan miał tylko jedną malutką wadę. Blaszak usłyszy jeśli któryś z nich się odezwie.
Chłopiec schował twarz w ramię Visiona starając się być jak najciszej.
W korytarzu rozbrzmiał odgłos metalowych kroków. Vision natychmiast wszedł w szparę między bokiem szafy, a ścianą. W tej chwili trzeba było improwizować. Wiktor tulił się do niego. Mimo, że bardzo się bał był cichutko. W tej chwili obydwoje byli ,,niewidzialni'' przez rzuconą na nich osłonę.
Intruz w szarej zbroi zajrzał do pokoju. Jedyne co widziały jego oczy to szafa, łóżka i biurko. Brak jakichkolwiek rzeczy. Zrobił kilka kroków na przód i rozejrzał się. Pusto.
Wiktor zamknął oczka.
Blaszak wycelował w jedno z łóżek i strzelił. Huk był głośny. Vison uspakajająco głaskał malca po głowie. Następny strzał padł w biurko, które rozsypało się w drzazgi. Blaszak znowu wycelował. Tym razem jego celem była brązowa szafa stojąca niemal w rogu pokoju.
Vision przytrzymał głowę chłopca by ten nie obrócił wzroku ku intruzowi, a sam zamknął oczy. Wierzył w Ann, że dobrze wykonała swoje zadanie. Rozległ się odgłos strzału. Avenger otworzył oczy. Uśmiechnął się. Wiktor zasłaniał sobie rączkami uszy, a ich przeciwnik udał się zrezygnowany w stronę drzwi. Vision odetchnął bez głośnie.

Córka bohatera 2: Ponad wszystkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz