*OCZAMI ISAKA*
Obudziłem się, a wokół mnie panowała ciemność.
Strasznie się bałem.
Even? Co z nim.
Usłyszałem jakieś głosy.
Otworzyłem oczy i zobaczyłem go.
William.
- Co z Evenem?
- Jest tam - wskazał skinieniem głowy, a wtedy to się stało. Dwóch przebranych kolesi wrzuciło martwe ciało Evena do ogniska. - Zasada numer jeden ze mną się nie zadziera. Zasada numer dwa nie wtyka się nosa w nie swoje sprawy, a zasada numer trzy ja zawsze wygrywam. Kazałbym Ci to zapamiętać, ale nie ma takiej potrzeby. Zmywamy się chłopcy, niech gołąbki sobie pogruchają ostatnie minuty. A nie jednak nie już za późno.
Drzwi się zatrzasnęły.
Zostałem sam.
Nie próbowałem uciekać, bo wiedziałem, że za błędy prędzej czy później i tak przyjdzie mi zapłacić...
![](https://img.wattpad.com/cover/105390487-288-k564568.jpg)
YOU ARE READING
Na kasetach wszystko brzmi lepiej || Evak (Zakończone)
FanfictionCześć tu Isak, jeśli tego słuchasz pewnie już mnie tu nie ma. Nie martw się. Sam wybrałem taką drogę.