Pan dogmatu.

5 1 0
                                    

Degradacja w podstępnym lesie prawd,

w przestworzach wszystkich obcych ras.

Determinacja w boleści ludzkich kłamstw,

klęka na podeście mętnych prostych spraw.


Nie mając w rękach rządnego ognia larw,

klękają na pościeli przebranej od lat.

Czekają na rozkazy swych panów,

o zakończeniu rozdartej wojny prawd.


Rozkoszując się w modnych sprawach,

które czekają na osądy jednego Pana.

Cierpią z tytułu opatrzonego druha,

w których uchowali swe szczere pragnienia.


Ubolewając nad nadanymi pogróżkami,

w pokurczy własnych, leniwych treści.

Odbiegając od czarnej rzeczywistości,

mdleją na sygnał, nadany przez panów.


Biernie waląc w skały zapomnienia,

o skały niewzruszonych bogów.

Determinują swoje nie ludzkie sprawy,

W determinacji odległych panów.

Hard ModeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz