Marnotrawca (Oikawa)

269 36 9
                                    

Na jego kolanach spoczywał kalendarz. Przed chwilą jeszcze go wertował.

Spoglądał na przeszłość, na swoje licealne życie, idealnie uporządkowane. Ale w ostatecznym rachunku - samo w sobie nieidealne.

Zastanawiał się, gdzie popełnił błąd - aby przynajmniej odsunąć się od myślenia, że nigdzie, ale z nim samym za to było coś permanentnie nie tak. Nie był stworzony z myślą o sukcesie.

Przed chwilą spoglądał uważnie na każdy początek tygodnia. Zatrzymywał się na poniedziałku.

Poniedziałek był zawsze ich wolnym dniem.

Och, był tak naiwny, myśląc, że może wygrać, jeśli pozwoli sobie na popołudnie wytchnienia.

Jeho umysł samowolnie zliczał wszystkie takie dni, by rzucić mu w twarz ogrom zmarnowanych okazji.

Chwilę temu spoglądał na swoje zaplanowane w formie kalendarza życie.

Teraz tylko płakał jak dziecko.

Ja albo mój środkowy 《Haikyuu》Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz