Wracając do Miasta Ouroboros, żaden wąż nie był zajęty pracą, niektórzy przygotowywali się do ataku na arenie, podczas gdy inni po prostu planowali metodę ataku na Ninjago. Pythor i Skales patrzyli na nich z daleka, Skales był tym, który wskazywał, że żaden z nich nie przygotowuje się do prawdziwej walki.
-Co to znaczy, Skales?- Zapytał Pythor.-Mamy całą armię, żołnierzy i plan ataku, więc dlaczego nie zaatakujemy?! Tutaj tylko marnujemy czas!!!- Skales narzekał. Pythor spojrzał na swojego towarzysza, uśmiechając się z zadowoleniem.
- Wręcz przeciwnie, moi drodzy Skales, nie marnujemy czasu, przygotowujemy się po prostu na to, co najlepsze, jeśli wiesz, co mam na myśli.- Nie zastanawiam się nad twoją metodą przygotowania - stwierdził Skales, krzyżując ramiona. Pythor poprowadził Skalesa do miejsca, w którym trzymali zwoje. Najprawdopodobniej przynajmniej tuzin wężonów, Skales przeczytał, jeden ze zwojów po czym uśmiechnął się do Pythora
- trzymała się Wu, prawda?
-Niezupełnie, widzisz, ja czekam na odpowiedni moment, a kiedy nadejdzie ten czas, uderzymy - Pythor zachichotał.
-Widzę, ale co, jeśli ninja wejdą nam w drogę?- Skales zapytał. Uśmiech Pythora zblakł
-Możemy się później o to martwić, naprawdę potrzebujemy skupienia się na planie, a potem wykorzystamy go, by uwięzić ich- Skales skinął głową, ale nadal nie był pewien tego wszystkiego.
_________________________________________
Na perle przeznaczenia wszystko szło całkiem dobrze, dopóki nie zabrzmiał alarm, ostrzegający o kłopotach gdzieś daleko w Ninjago.
- Wężonowie atakują! W samym środku Morza Piaskowego!- Nya krzyknęła z mostku.-Tam są moi rodzice!- Jay wrzasnął.
- Wasza czwórka, pójdzie, i dowie się, co robią wężonowie, i położą temu kres - stwierdził Sensei. Cole, Jay, Zane i Kai skinęli głowami, wciągając maski, gdy aktywowali swoją Złotą Broń.
- Kiedy będę mógł walczyć?- Lloyd jęknął. Wu zwrócił się do swojego siostrzeńca i westchnął:
- Pewnego dnia Lloyd, zielony ninja jest zbyt ważny żeby martwić się takimi misjami, zostaniesz ze mną i Nyą- Właśnie wtedy usłyszeli głośny silnik, obaj odwrócili się, aby zobaczyć kostium Samuraja X, który wystartował do ninja.
- Myślę, że zostanę z tobą, tylko ty i ja- westchnął Lloyd, wracając do swojego pokoju. Sensei pokręcił głową i wyszedł na zewnątrz , jego oczy patrzyły na horyzont z niepokojem, widział wiele rzeczy, ale czuł, że wkrótce stanie się coś niezwykłego.
_________________________________________
Tymczasem wygląda na to, że ninja i samuraj przybyli na wysypisko Eda i Edny.
-Gdzie są inne węże?- Jay szepnął.
-Prawdopodobnie wruciły do gniazda, myślę że lepiej będzie jeśli zaatakujemy te dwa plemiona, zanim zrobią szkody- powiedział Kai przez zaciśnięte zęby. Cole podniósł rękę,
-Nie, czekamy- Jego koledzy z drużyny patrzą na siebie w zakłopotaniu, ale po prostu wzruszają ramionami i postanawiają nie kwestionować taktyki ich lidera. Cole uważnie obserwował Żmijampiry i Jadozęby ,a gdy tylko Żmijampirów ustąpił, poinstruował swój zespół, aby się zakradli. Czterej ninja poruszali się powoli, uważając, by nie ostrzec zainfekowanych mechanizmów, które Żmijampiry postanowili stworzyć, używając potężnego jadu z ich kłów. Jay przeszukał całe mieszkanie swoich rodziców, lecz nigdzie ich nie było widać, martwił się.
YOU ARE READING
Ninjago Proroctwo (Zakończone)
AdventureKai i jego przyjaciele odkrywają, że istniała kiedyś legendarna grupa znana jako Ninja Legendy, która musi zostać znaleziona, aby chronić świat Ninjago przed złem. W tym samym czasie Garmadon powraca i udaje mu się ukraść Piątą Złotą Broń: Sztab Smo...